KONIEC ZE SŁODYCZAMI!!!!!!!!!!!!! Pomyślalam że moze tak ponękamy naszą silna wole i spróbujemy zapomnieć na czas odchudzania o naszych "zmorach" jakimi sa pyszne, słodkie, kaloryczne czekoladki, owocowe cukiereczki...tyle tu wymieniac , jest ich jedny słowem za duzo ze powoduje to że kuszą nas z dnia na dzien.
SŁODYCZĄ mówmy zdecydowane NIE!!!!!!
zapisujecie ile udalo wam sie wytrzymac, od kiedy zapomniałyście o słodyczach i czy przez to moze udało wam sie zapanowac na wasza silna wola??
A może nawet schudłyście)
Ja probuje i probuje ale teraz postanowilam ze sie zawezme i nie siegne po zadna słodkość mam nadzieje ze i wam sie uda|)
To ja zaczynam od dnia dzisiejszego : 13 czerwca 2006 roku
Pomyślcie że brak naszych ukochanych słodkości moze doprowadzić nas do naszej wymarzonej sylwetki) POWODZENIA
"Jezeli czegoś bardzo pragniesz i dążysz do tego spełni sie"
Zakładki