Wątek: sayowe odchudzanie trwa

ja tez tu nigdy nie mierze xP

ja tylko tu, bo jak mam mierzyc w pepku, skoro tam mam mniej cm? mierze tam gdzie jestem najgrubsza :P
ha! udo moje mialo dzis rano 56,5 cm a łydka 36,5 cm, coraz blizej 32 cm w lydce i 49 w udzie :P zaraz ide po jogurt i bedzie dzis 1020

nono ładnie ładnie... widzę ze nie tylko mi dieta idzie supeer!
aby tak dalej!

+dwie nektarynki, czyli niecałe 1200.
kurde ale ruchu mam zero. zeeeeeeeeeeeeero. wrr. czasu mi brak. jestem w połowie notatki z historii, jeszcze został mi polski, pojde spac kolo 2, a jeszcze na rano chemie zostawilam, bo nie zdaze dzis. zajebiscie :/ prosze o kciuki jutro!

brzuch 89,5, buu, przytylam
talia 72,5
łydka 36 cm 8 mm
udo 56 cm 3 mm!

ale jesteś skrupulatna z tymi milimetrami
say, podejdź do tego na trochę większym luzie, nic się nie stanie, wiadomo, że obwody mogą się wahać, tak samo waga, a w jeden dzień nie stracisz kilku centymetrów. najlepiej się mierzyć raz na miesiąc, bo nawet przez tydzień możesz nie zaobserwować różnicy

miłego dnia i powodzenia w szkole

oj tak , zgadzam sie z agassi :]
ine mierz sie codzienniiee, tak najczesciej to raz na tydzien, wtedy bedzie okkk, a to jaki brzuszek masz to zalezy tez od tego co zjadlas oprzedniego dina itp, noo nie warto sie tym sugerowac
pzdrowki

prawie dzis zemdlalam. i.... zjadam batona czekoladowego ;( kolezanki we mnie wmusily 230 kcal

uu to źle ze juz zaczynasz mdleć
jedz więcej pożywnych rzeczy

Hmm.. no właśnie może napisz co jesz w tedy ktoś Ci podpowie jakich składników brakuje u mnie zawsze zrzędziły na brak białka na śniadanie