Strona 6 z 6 PierwszyPierwszy ... 4 5 6
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 60

Wątek: Ja też chcę schudnąć...

  1. #51
    inese jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Po tym pobycie w szpitalu i przerwaniu diety jakoś tak się dziwnie czuję. Teraz jem zupełnie wszystko i nie ograniczam się, jedyne co, to nie jem późno i przed snem, ale tak prawie nigdy nie robiłam. Sama nie wiem czy warto wracać do tej diety , czy nie. Chcicałabym schudnąć do tych 54 kg, a może i więcej, ale doszłam do wniosku, że i tak nigdy publicznie się nie pokażę w stroju kąpielowym. A co za tym idzie nie pójdę na basen ani nie pojadę nad morze, czy jezioro. Nie mam w sumie też dla kogo ładnie wyglądać, a dla samej siebie to jakoś odechciało mi się tych wszystkich męczarni. Zawsze można nie patrzeć lustro...Takiego jakiegoś doła ostatnio zlapałam i może stąd takie podejście... z resztą sama już nie wiem.
    Jeśli chodzi o moją wagę, to dalej się utrzymuje na poziomie 60 kg.

  2. #52
    lilac jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2006
    Mieszka w
    Legionowo
    Posty
    15

    Domyślnie

    Nie możesz tak myśleć. Jesz teraz tak, bo niedobijałaś. Zacznij z powrotem dietę, tyle, że od 1500. I schodź powoli w dół.

    Nie wiem czy chodzisz do szkoły, ale wyobraź sobie, jak po tym 2 miesiącach przychodzisz a wszytskim klapy na 10 metrów w dół opadają. Zrobisz wrażenie.

    Poza tym pokażesz się w kostiumie. Rozkazuję ci No i tzrymaj się, dół przejdzie

  3. #53
    Wampirzycaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tak popieram koleżanke wyżej zrobić wrazenie A później te słowa podziwu od kumpelek to też buduje sama mam kumpele co schudła kilka kilko i sie tym nieziemsko chwali ;/

  4. #54
    ALiS1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    pochwały ooo,,,jak one poprawiają chumorek xD

  5. #55
    GuZi007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-05-2005
    Posty
    4

    Domyślnie

    No inese ja w Ciebie wierzylam wiec prosze nie zawiedz mnie... jesli czujesz sie bardzo dobrze w swoim Ciebie to spoko... ale z tego co widze wstydzisz sie wyjsc w stroju to nie jest ok. Ja tez waze okolo 60 kg i jakos ile bym nie wazyla to bym sie pokazala... bo w ubraniach przeciez nie bede plywac... nie martw sie slonko sa grubsi od Ciebie, ktorzy wcale sie tego nie wstadza...

    wracaj do dietki jesli chcesz... my na Ciebie liczymy i zyczymy Ci powidzenia!!!!

  6. #56
    ALiS1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    heyka =] mi ciągle powtarzają,że są grubis odemnie! i to prawda od Ciebie napewno też.Maraj się schudniesz i będziesz lacha na maxa xD a w tedy będziesz wymiatać słoneczko,buźka :*:*:*

  7. #57
    lilac jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2006
    Mieszka w
    Legionowo
    Posty
    15

    Domyślnie

    Poza tym pływanie to doskonały środek na zrzucenie kilku kg i spalenie kalori. Także na co czekasz?? W kostium i do wody

  8. #58
    inese jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiecie całkiem to możliwe, że teraz tak jem, bo wtedy nawet do 1000 nie dobijałam. I jeszcze ten dół mnie dopadł.
    Jeśli chodzi o ten strój kąpielowy, to w tamtym roku w ogóle go nie ubrałam, po prostu nie byłam ani na basenie, ani nigdzie nad wodą. W tym roku tak samo. Po prostu się wstydzę pokazać w stroju, ale to nie tylko przez same kilogramy. Jest jeszcze parę powodów, przez które moje ciało mi się wcale nie podoba. Ale tak sobie myślałam, że jak bym zeszła do tych 54 kg minimalnie, to poszłabym na basen. Tymi innymi defektami bym już wtedy tak bardzo się nie przejmowała.
    Może rzeczywiście od nowa zacznę tą dietę, może sobie kupię rower Ale teraz już rzeczywiście odchudzałabym się bardziej z głową. Ale jeszcze poczekam może trochę, aż będę absolutnie gotowa wrócić z powrotem na dietę.
    Gdyby nie ten pobyt w szpitalu, to z pewnością byłabym dalej na diecie i może takiego załamania bym nie przeżywała. Po prostu w szpitalu nie mogłam mieć diety, bo musiałam jeść, to co mi dali. Fakt, przez prawie 2 dni nic nie jadłam, ale przez pozostałe jadłam zupełenie normlanie, a także słodycze, które mi przynosiły koleżanki.

  9. #59
    ALiS1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    a co się stało?

  10. #60
    inese jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Słuchajcie nie wiem czy to cud jakiś czy co, ale dzisiaj rano się zważyłam i waga wskazywała 59 kg A nie stosowałam ABSOLUTNIE ŻADNEJ DIETY
    Przez cały tydzień od powrotu ze szpitala jadłam wszytsko zupełnie normlanie, cukier, słodkie pierogi z jagodami i śmietaną chyba ze 2 lody, a nawet pączka. Piłam jedynie bardzo dużo wody mineralnej i codzienie wychodziłam gdzieś z domu. Poza tym wczoraj byłam na dyskotece i tańczyłam 4 godz i 30 min ( z krókimi przerwami) aż sie sama dziwie ze mi nogi nie odpadły Z moich wyliczeń wynika ,że przez sam ten taniec spaliłam 2250 kcal Może to jakoś przyczyniło się do utraty tego 1 kg Aż sobie zmienię wage w moim strażniku.

Strona 6 z 6 PierwszyPierwszy ... 4 5 6

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •