Strona 16 z 20 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 151 do 160 z 192

Wątek: I żeby nie było nudno, znowu ja :) czyli biolog na diecie

  1. #151
    Marlencia Guest

    Domyślnie

    Miło, że wkróciłaś
    I oczywiście gratuluję zdanej matury :*

    Pozdrawiam,
    Marlencia.
    Poobserwuj, jak zmieniam się w motyla...

  2. #152
    majka00 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2008
    Mieszka w
    kościan
    Posty
    0

    Domyślnie

    a ja myslalam ze juz po mature dawno jestes bo masz napisane"biolog na diecie" :P ja tez zdalam
    gratuluje

  3. #153
    lemonkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    O witam
    A Ty Kylpie idziesz studiować biologię moze?

  4. #154
    Kylpie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Wybieram sie na medycyne
    Oczywiście jak sie dostane...
    A mam biolog w temacie bo jestem finalistą centralnej olimpiady biologicznej i biologia to moja pasja

  5. #155
    Kylpie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    No i oczywiście dziękuje wszystkim za wsparcie i mołe powitanie.
    Za dużo sie nie zmieniło w mojej dietce...
    Kilogram spadł i zostały 3....
    Rodzice się zaczynają czepiać więc musze kończyć z tym
    Mam nadzieje, że dociągne do tych 55.

  6. #156
    Marlencia Guest

    Domyślnie

    Jasne, że dociągniesz (:
    Przecież to jeszcze tylko 3kg
    Jejku, też bym tak chciała skończyć to odchudzanie. Nie dlatego, żeby jeść, ale żeby już lepiej wyglądać.
    Eh..

    Pozdrawiam,
    Marlencia (:

  7. #157
    Guest

    Domyślnie

    Witaj Kylpie
    Gratuluję zdanej matury :*
    Miło, że jesteś na forum Z nami raz, dwa schudniesz te 3kg
    Życzę powodzenia w odchudzaniu :*
    Buźka :*

  8. #158
    Kylpie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Kurcze, im dalej tym gorzej...
    Chciałam już od tego tygodnia przejść na 1200, ale mam blokade przed większą ilością jedzenia... Ciężko mi sie zmusic do jedzenia więcej, chociaż wiem, że nawet jak będe wychodzić z diety to i tak jeszcze schudne i wyląduje w końcu na wymarzonych 55 kg.
    Coś mnie strasznie odpycha od jedzenia... jakbym sie panicznie bała, że wróce do kształtów sprzed diety. Chyba panicznie boje sie jojo...

  9. #159
    Guest

    Domyślnie

    Jojo to zmora, ale można jej zaradzić
    1200 kcal. to nie jest aż tak , dużo , a napewno nie przytyjesz od tylu kalorii.
    Rozumiem Twoje obawy i jeżeli niechcesz przytyć to nie przytyjesz, głowa do góry
    Pozytywne myślenie, odchudza złe myśli
    Buźka :*

  10. #160
    Kylpie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Tak, wiem.
    Tylko jak sobie człowiek pomyśli, że od 15 maja, (czyli już w sumie 2 miesiące, ale ten czas leci) przeżywa męki i powoli osiąga to na czym mu tak dłuuuuuuuuugo (chyba ze 3 lata) zależało dzięki zreszta nie dokońca szczęśliwej motywacji (ci faceci...) to aż w gardle ściska jak sie pomyśli, że można to wszystko zmarnować.
    Ale co tam...
    Kiedyś trzeba wrócić do normalności i to jak najszybciej. Do października musze jeść normalnie, przynajmniej 2000 dziennie.
    I osiągne to wążąc nadal 55 kg, JA W TO WIERZE

Strona 16 z 20 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •