Strona 6 z 20 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 192

Wątek: I żeby nie było nudno, znowu ja :) czyli biolog na diecie

  1. #51
    keisha18 Guest

    Domyślnie

    a ja wlasnie jakies dobre ciacho wcinam nie dlatego ze nie wytrzymalam tylko dlatego ze pozwolilam sobie zjesc cos kalorycznego raz w tygodniu, a ze dzisiaj akurat jakos mi tak dziwnie to wybralam sobie czwartek kurde nooo nie ma to jak odchudzac sie dla faceta no ale wtedy w sumie ma sie wieksza motywacje
    jak Ci waga stoi to moze sie zmierz bo mi waga stoi od roku w jednym ounkcie i ani drgnie a wiem ze schudlam bo bo sie dodatkowo mierze

  2. #52
    Fevi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mi też waga stała i to był moment w którym dałam za wygrane obżarstwu, ale na szczęscie nie przytyłam.
    Keisha18 też ma dobry sposób trzeba się mierzyć, bo czasami mięsnie więcej ważą (które sobie wyrobimy podczas ćwiczeń) a tkanka mięsniowa się redukuje co zmiejsza nasze obwody.
    Trzymam kciuki

  3. #53
    ALiS1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    damy sobie rade dziewuszki!

  4. #54
    keisha18 Guest

    Domyślnie

    no pewnie ze damy jak nie jak tak

  5. #55
    kasi3k jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja mam nadzieje ze te 3 kilosy zgubie do 17 lipca
    wtedy jade na oboz taneczny
    i mam nadzieje ze w trakcie obozu schudne z kilogram lub dwa
    i bedzie idealnie

  6. #56
    Kylpie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Oj dziewczyny, ratunku
    Wczoraj wieczorem puściły mi nerwy.
    Juz nie pamiętam co to było ale tak się zdenerwowałam że puściły mi hamulce.
    O godz. 22:00 zjadłam pół pizzy a potem jeszcze doprawiłam resztką dżemu truskawkowego, samymi truskawkami i do tego jeszcze pieczywkiem wasa, sokiem truskawkowym i suchymi waflami. Jak już skończyła to mi się ryczeć chciało, ale chyba bardziej żygać, bo miałam tak pełny żołądek, że mi było strasznie niedobrze. Mam poratowała mnie lekami na niestrawność, ale i tak całą noc cierpiałam katusze.
    Dzisiaj rano weszłam na wage i zobaczyłam 1,5 kg więcej bueeeeeeeeeeeeeeeeeee
    stwiedzam, że jestem do niczego
    boje sie cokolwiek zjeść...
    Rano zjadłam troszeczke płatków (20g + 1/3 szkl mleka), ale mam teraz taki wstręt do jedzenia, że sie w pale nie mieści.
    Nie moge sie zmusic żeby zjeść choć 500 kcal. Mdli mnie na widok jedzenia
    I co ja mam teraz zrobić. Ale najgorsze jest to, że musze dzisiaj z kumpelami 40 km przejechac rowrem. I co, na głodniaka pojade? Zdechne w połowie. A potem one wepchną we mnie grilla, a wtedy to już na bank sie pożygam....
    Ehhh... akumulatory siadły

  7. #57
    keisha18 Guest

    Domyślnie

    i co pojechalas glodna na rowerek ??
    kurcze takie napady czasami sie zdarzaja ;/;/ tez tak czasem mam, sa naprawde niekontrolowane i wtedy moge pochlonac cala lodowke, naszczescie czesto sie nie zdarzaja
    nie martw sie te 1,5 kg sie w sumie nie liczy, moze jedzenie ejszcze bylo w Tobie dlatego tak wazylas zreszta ostatnio wyczytalam na jakims topicu ze jakas dietetyczka zalezila komus 6 dni diety a w siodmym dniu pozwolila jesc co chce i ile chce bo sie metabolizm poprawial czy cos takiego. nie wiem ile jest w tym prawdy, ale ta wersja mi sie podoba wiec Ty tez ja zaakceptuj i nastepnym razem kiedy bedziesz miala taki napad powtarzaj sobie to byla vchwila slabosci, ktora sie predko nie powtorzy o ile w ogole sie powtorzy

  8. #58
    lilac jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2006
    Mieszka w
    Legionowo
    Posty
    15

    Domyślnie

    Właśnie Napady się zdarzają jak sie nie dobija, albo ma sie za małą dawkę kalorii. Niestety. No ale nie miej sobie tego za złe, bo każdemu się zdarzają. Aczkolwiek nie codziennie, więc pamiętaj: w miare możłiwości pilnuj się. A żarcie z grilla jest ok Bo nie smażone, tylko pieczone. Pozdro

  9. #59
    ALiS1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    szczupłość oh...damy rade!

  10. #60
    cheerli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja też niestety mam takie napady..
    Dlatego jesli np. mam ochotę na kostke czekolady to próbuje się powstrzymac ale jeśli nie moge to jem ją! A nie jak wcześniej zamiast czekolady jem jabłko a potem i tak czekoladkę



    Zajrzyjcie do mnie, bo nikt ostatnio nie zagląda
    http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0

Strona 6 z 20 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •