Magdus ale marudzisz:P gdzie same porazki ?! ech tyy;*
Magdus ale marudzisz:P gdzie same porazki ?! ech tyy;*
kiedy to prawda :P
na początku było ok potem juz nie
i to sie ciagnie za mna do dzisiaj
Magdullusia widze ze nowy avatarek ( czy jak to sie tam nazywa) Shakira mmm... Hips dont lie!! hehe
Równiez trzymam kciuki
Sądząc po nicku ... też masz na imie Magda?
nowy avatarek bo stary mi sie troszku znudził
shakira ładna zgrabna to czemu nie
mada88 tak mam na imie Magda a z tego co rozumiem to ty też
witam
No tak, ja też
I wzrost ten sam. Tylko powiedz mi dziewczyno z czego Ty sie odchdzasz?:P
Na pierwszej stronie czytałam, że ważysz 57 kg. A do jakiej wagi dążysz?
Magdullus jutro jest nowy dzien wiec nie ma co rozpaczac. Wiem ze w weekendy (w szczegolnosci w ndz) ciezko jest wy3mac na dietce ale trzeba sobie pomyslec ze skoro juz zaczelas to nie mozesz sie poddac. Chyba nie kcesz zaczynac diet po raz n-ty --> raz a skutecznie Pomysl sobie ze jak juz schudniesz inni beda prawic ci komplementy a ty sama bedziesz chodzila po sklepach i wybierala ciuchy w mniejszych rozmiarach!
<achh...staralam sie zmotywowac:P>
tzn. ja 57 kg to ważyłam w czerwcu
teraz waże 55
ale i tak jestem pulchniutka
nie wiem do jakiej wagi chce schudnąc
chciałabym wygladać szczupło oczywiście w granicach rozsądku
chociaz teraz to ja naprawde nie wiem ile bym musiała wazyc żeby się sobie wydawac szczupłą bo ja mam (chyba) zaburzony obraz widzenia siebie
ważyłam już 51 kg ale troszkę sie styłam pod koniec wakacji
ale i tak byłam troszkę za bardzo "otłuściała" wg mnie
gemmaWard dziekuje:*
pomogło
jutro bedzie lepiej chociaż dziasiaj też nie było dramatycznie zważywszy na to ze dzisiaj był pierwszy dzień mojego nowego odchudzanka
niby dieta się nie zmieniła ale to w koncu nowe podejście no i zrezygnowałam całkowicie z pieczywa,ryżu, ziemniaków, makaronu itp.
Zakładki