z dieta ok...ale nie chce mi sie pisac co zjadlam bo sie poklocilam z mama i doslownie mnie trzesie
ona powiedziala,ze jak jutro pojedziemy na zakupy (bo mialysmy jechać) to oprocz tego co planowalysmy to mi kupi spodnie
mi zaraz oczywiscie zly w oczach stanely bo ja nie chce zadnych spodni!!!
taki upasiec jak ja nie bedzie nosic nowych spodni
no i ja jej powiedzialam,ze nie chce spodni,a ona zaraz na mnie wsiadla, ze jestem chyba jakas pomylona, a ja jej powiedzialam,ze ja sobie nowe ciuchy kupie jak schudne minimum do 48 kg!!!
a mama sie obrazila na mnie
czy to takie trudne do zrozumienia,ze ja nie chce nowych spodni przeciez ja psychicznie nie wytrzymam tego przegladania sie lustrze sklepowym
naprawde tak trudno to zrozumiec??
nie wiem kiedy znowu cos napisze, ale dietke bede dalej trzymac obiecuje zdrowo a nie wiem kiedy dlatego,ze jutro te zakupy potem szkola mam duzo sprawdzianow teraz po feriach
jak sie bede wyrabiac to w tygodniu wpadne, a jak nie to moze w weekend przyszly
trzymajcie sie kochane i bez zadnych przekretow dietowych i trzymajcie za mnie kciuki i za moja dietke :*
Zakładki