Ally ta laska nie wygląda tak źle gdyby nie te kości biodrowe i brzuch.. taki chudy, że aż przezroczysty :lol:
Wersja do druku
Ally ta laska nie wygląda tak źle gdyby nie te kości biodrowe i brzuch.. taki chudy, że aż przezroczysty :lol:
moze twarz ma w porzadku a tak to wyglada jak wieszak :?
w sumie, to nie taka ostatnia.. są jeszcze chudsze.. DUŻO CHUDSZE
Ta panna jest świetna. Ile bym dała za takie ciało i twarz. Dlaczego musiałam się urodzić z takim ryjem... :/
no ta panna ma okropne te kosci... mi tez wystaja ale nie az tak :shock:
Magda, jak sie ta modelka nazywa?
ja tam na swoja mordencje nie narzekam......
ale zeby miec takie zaje***** cialko chyba bym wszystko oddala :twisted:
z takimi wystajacymi koscmi?
Daria Werbowy
nooooooooooo.........fajne takie kosci
lepsze niz tluszcz
bez przesady;p
no ja też bym wolała być taka chuda niż z tłuszczem.. bo przytyć jest łatwiej niż schudnąć ;]
zalezy komu :roll:
ale dopiero sztuką jest zachować umiar.
No ale co racja to racja, że wolałabym tak niż sadło ;/
no chyab jednak wiekszosc woalaby tak wygladac nzi byc porosnieta tlusczzkiem :P ale faktem ejst z eumair tez jest koneicnzy :D
umiar.. którego ja nie posiadam.. ;/
i ja tyz nie :roll:
ja albo jestem na diecie albo żre jak prosiaczek :oops:
czasem na diecie nawet sie objadam
ale to bylo dawnoo
gdyby nie moje objadanie sie trzymalabym wage z wakacji 51 kg.....
a moze nawet jeszcze bym schudla bo mi do perfekcji wtedy jeszcze duzo brakowalo
sztuką jest utrzymanie wagi x]
witam;*
wpadlam pozyczyc milego poczatku tygodnia;*
zawalilam..........wstyd mi....1750kcal :cry:
wiem ze jestem okropna...a tak dobrze mi szlo
wymiotowac mi sie chce od takiej ilosci jedzenia
strasznie mi niedobrze ,boli mnie brzuch....
boje sie ze przytyje
oj to mniej niż twoje zapotrzebowanie!
ja w weekend czulam sie jakbym miala zwymiotowac ale to byly stwaki rzedu 3 /4 tys.
Nie ograniczaj sie za bardzo i jedz powyżej 1000 a nie bedzie problemów z tym.
Trzymaj się :*
staram sie jesc powyzej 1000 ale jakos tak dziwne...
wiesz ja nawet jak zjadalm po 6000 kcal dziennie kiedys to nie czulam sie taka ociezala jak teraz
to też zależy na co sie skladalo te 1750 kalorii.
Może takie wypychające rzeczy..
No nic trzymaj sie :*
spróbuj od jutra ładnie wrócić na 1000. I nie rób głodówek, jak ja robilam po napadaach bo było gorzej, no i 1700 to nie napad.
no raczej to co dzisiaj zjadlam napadem nie bylo...
rzeczywiscie ja zjadlam duzo ,bardzo duzo ale malokalorycznych rzeczy i troche tych bardziej kalorycznych
ja mam ogromna chec zrobic glodowke,ale wiem ze to nie rozwiaze problemu :roll:
ee glodowka jest do kitu...
1700 to w sumei nei duzo wiec nie masz si ecyzm rpzjemwoac ;)
starcyz ze jutro wrocisz na dietk ei wszyskto bedzi eok :D
nom Aaggii ma racje:)
odrazdzam głodówkę ze względu na konsekwencję, wiem po sobie :?
Czasami mysli sie o glodowce kiedy wszystko inne zawodzi...
A ile zlego moze nam to przysporzyc...
niestety
Czyli... nie daj sie :]
Nie polecam głodówki, a 1700 jak mówią, to nie tragedia. Jutro będzie lepiej, weźniesz się za siebie i będzie oki :)
Powodzenia :*
buziak na mily dzien;*
to znowu ja
wiecie...
wczoraj był bilans w szkole...jak ja wchodzilam na ta wage to az mi sie nogi ze zdenerwowania trzesły
i ja wiem ile waze ale jak to uslyszalam z ust pielegniarki to po prostu mi łzy stanęły w oczach :cry:
potem poszłam na lekcje i dosłownie łzy mi plynely po policzkach....koleznaki pytaly sie mnie co sie stalo na przerwie.Nic dziwnego skoro przeplakalm doslownie wszystkie lekcje.Ale ja im nie powiedzialam.Doszlam do wniosku ze jak uslysza to to sie beda smiac ze jestem gruba :(
w tym gabinecie to sie nieomal nie rozplakalam ze wstydu...Wiem ze za miesiac kolejny bilans :( Juz sie boje.....Jak wrocilam do domu to doslownie ryczalam cale popoludnie...teraz tez nie jest dobrze...Z tego wszystkiego nabralam wstretu do żarcia.Nie chce jesc...Nie chce sie znowu wstydzić.Musze schudnac musze...wiecie ja nawet dzisiaj bylam głodna ale jak tak na siebie spojrzalam to mi sie odechcialo.wczoraj zjadlam jogurt naturalny i paczke suchcego ryzu...dzisiaj troche wiecej bo zjadlam 2 łyzki sosu do tego jogurtu i ryzu i 3 jablka (kazde po 100 gram bo je ważyłam jezu jak ja wpieprzam dzisiaj tyle zjadlam że jutro sie chyba przeglodze
normalnie szok.....jutro glodowa...jak nie wyjdzie to w sobote...wczoraj przez 2 godziny biegalam az mi sie slabo zrobilo.dzisiaj tylko siedze i placze.moze to wina okresu bo na dniach dostane.Musze tylko wiecej cwiczyc.I mniej jesc...Musze wytrzymac.dostalam takiego kopa ze juz nawet jak mi niedobrze z glodu to nie jem.....nie chce sie znowu wstydzic. :cry:
kupilam zestaw kuracji slim figura...zabulilam 30 zyli.ale teraz mam moywacje zeby sie tak nie objadac bo przeciez tyle forsy wydac na herbatki a potem zrec?wrrrrrrrr
ile wazysz?
kochaniutka wierzymy w Ciebie!! dasz rade<przytulllll> przesyłam bardzo cieplutkie uściski i mase energii!!! no juz uśmiechnij się złociutka!! :*:*:*:*
Ally nie zdziwilabym sie gdyby wazyla 45kg
wlasnie dlatego pytam , bo cos mi sie wydaje ze przesadza... :?
Suszona, mnie też by to nie zaskoczyło...
54 :cry: