dziaiaj zjadłam 980 kcal to nie bedę juz dobijać do tego tysiaka
godzinka rowerka zaraz zapuszcze sobie Shakire Ciare albo jakas inna J.Lo bo przy tym najlepiej sie kreci i zaczne hulahopować
dzisiaj moja niecierpliwośc została ukarana
przymierzyłam te moje motywacyjne spodnie, chociaz miałam to zrobić dopiero na koniec wakacji i się okazało że po prostu spadają mi z mojej tłustej d***
nie wiem jakim cudem bo spodnie znaczy dżinsy w rozmiarze S a ja taka tlusta cały czas jetem waga stoi a tu taka niespodzianka
i nie dośc ze musze zwezicwszystkie moje spodnie bo są za wielkie to jeszcze
te na ktore wybuliłam całą kase i miały być moja motywacją?
zastanawia mnie tylko jak te spodnie wlazły na mój wielki tyłek i grubiutkie nóżeczki
nie mam nawet miarki zeby podac moje wymiary i wzrost bo ktoś mi wziął i oczywiście zapomniał oddać
dobra ide kręcic tym hulahopem a spodnie moze przerobie na maszynie jak się je da jakos zwęzić bo szkoda nówki i na dodatek utesknione
pa(drugich spodni w rozmiarze XS juz nie kupie chociaz miałam na to ochotę)
juz nigdy zadnej motywacji w tym guście
dobra lece spalac ten tluszczyk bo jak teraz nie wstane to juz nigdy nie wstane
Zakładki