hehhehe a mi sie upiekło w końcu z okresem.
mimo,że nie miałam wogole 17miesięcy to wyniki badań miałam b.dobre i lekarka przepisała mi tylko luteine i po 10dniach dostałam okres. bogu dzieki zadne hormony.
miałam zamało progesteronu.
aa to pewnie dzięki temu wrócił,że ja bardzooo dużo jem i organizmowi niczego nie brakuje, a no napewno nie tłusczyku.
ale obawiam się, że jakbym teraz schudła to znowu zniknie.
ale co tam, nie ma co martwić się na zapas.
trudno jest duzo schudnąc , by okres nie zanikł.

trzymaj sie lilac
i wpadaj do mnie