notez mysle ze skoro juz nie dam rady wiecej zjesc to nie bede na sile jadla
a od sierpnia postanowilam przejsc na diete "South Beach" ciekawe czy mi sie uda i czy wytrwam
bo przez pierwsze dwa tygodnie nie mozna jesc zadnych produktow zbozowych ani pic herbaty, kawy czy nawet moje kochane cappucciono
ale postaram sie wytrwac tylko ze mam problem bo nie mam pojecia co jesc zamiast chleba albo na obiad zamiast ziemniakow, ryzu czy makaronu! moze wy cos poradzicie?
Zakładki