-
no zrobie drugi raz te a6w bo po ostatniej sesji moj brzusio byl ladny wiec teraz pewnie tez tak bedzie :)
dzisiaj z kcal nie mam najmniejszego problemu chociaz zjadlam 9 kostek czekolady i jednego malego rogalika z nadzieniem :twisted: he ale i tak wyszlo cos ponad 1200 :)
wreszcie na w-f zagralismy sobie w siatkowke :P cale dwie godziny :D jak ja to kocham :D
cwiczyc bede jutro bo dzisiaj juz 19.00 a ja sie jeszcze nie pouczylam :roll: dobra to koniec przyjemnosci i zmykam do nauki bo jutro mam kartkowke z podstaw przedsiebiorczosci, polskiego, baba z chemii bedzie pytac, facet z fizy raczej tez no a pani z biologii.... bedzie nas kosic :cry: ehh coz....
pozdrawiam :wink:
-
no i ja juz wreszcie pouczona :D zobaczymy jak mi jutro w szkolce pojdzie :roll:
od jutra zamierzam wytoczyc wojne slodyczom!
a mam pytanko ktora z was juz w ogole nie je slodyczy? jak sie tego oduczylyscie? czy juz w ogole ich nie jecie?
:idea: :!: tak jak jedni walcza z papierosami tak ja zamierzam walczyc z slodyczami :) :!: :idea: [/b]
-
ja nie jem słodyczy od 5 tygodni 8)
czasami się zdarza tak kawałek czekolady ale to naprawdę tylko w wyjątkowych sytuacjach
tego nałogu pozbyłam się dość szybko, nawet nie zauważyłam że przestałam je jeść :roll:
-
a ja nie jem ich od czerwca zeszlego roku :) i jakos mnie nie ciagnie, nie wiem jak to zrobiłam , pewnego dnia wstałam i powiedziałam sobie dosyć i cos mi sie zblokowao :)
-
Witam;*
mozna powiedziec ze ja nie jem;p w sumie to powiedzialam sobie nie i po prostu nie jem;p no chyba ze ciasto;p
buziak i udnaego dnia w szkole;*
-
no dobra to ja ich tez juz nie bede :roll: no to dzisiaj juz pierwszy dzien i nie zjadlam zadnej slodkiej rzeczy :D a za chwilke ide pocwiczyc troszku a potem nauka buu... :(
-
No i gratulujemy pierwszego dnia oby kolejne byly tez udnae:D
buziak i milych cwiczonek:D
-
no tak.... mialam dzisiaj robic 3 dzien a6w a tu nici bo poszlam do szkoly o 10:30 to wrocilam dopiero do domku o 22:30 8) he po szkole poszlam na spotkanie ze stara klasa z gimpla mmm i bylo fajnie a nawet na koniec i slodko :D
wiec dzisiaj caly dzien na kanapkach bez obiadu, ale rano zjadlam 6 kostek czekolady :oops: :cry: a po szkole maciusia truskawkowego :oops: :cry: yhh i tak przekroczylam 115 kcal :? ale dzisiaj sobie wybaczam te slodycze... :P
ale wreszcie mamy weekend! jak ja sie ciesze hihi :P
a jutro na zakupkowe szalenstwo z mamusia, ale wyznaczyla mi czas i musze w 2 godzinki kupic sobie 2 sweterki no.... ciekawe czy dam rade :wink:
a jak tam idzie z wasza dietka?
jutro zamierzam nadrobic cwiczeniami ze dzisiejszy dzien zeby znowu wszystko wrocilo do normy :)
pozdrawiam :)
-
udanych zakupów ;*
ja nie jem słodyczy od maja ... :D bez żadnej wpadki :D
-
Witam;*
no nareszcie weekend;D i widze ze u ciebie sie ladnie zapowiada bo zakupki beda:D
buziak i udanego weekendu;*
-
o no widze z eu Ciebie wszystko w porzadeckzu :D
ja tez bym chetnie na zkaupki poszla jakies , ale neistety jestem chor ai msuz esiedziec w odmecku :P
trzymaj sie :*
-
a ja mam 25km do miasta z fajnymi ciuchami, no i nie mam z kim jechać :roll:
-
uu to daleko masz do miasta :? aaggii wracaj nam szybciutko do zdrowia :)
a ja... mialam nie jesc slodyczy i znowu wpadka! cholercia zjadlam dzisiaj big trio i jedno suche ciasteczko! :cry: ajjj ale i tak jest dobrze ze sie chociaz kontroluje, ale po wolutku bede sie starala jesc coraz i coraz mniej :)
dzisiaj znowu nie dalam rady z cwiczonkami bo mam dzisiaj okropny dzien!
rano wstalam zjadlam sniadanko i pojechalam z mama na zakupki (kupilam sobie ladna bluzeczke w paseczki :D sweterek :D bielizne :D i kapcie :D ) potem po przyjezdzie do domku uczylam brata angielskiego bo to.... nieuk jeden! potem 2,5 godziny robilam mu konstrukcje mezopotamskiego domku (ehh masakra :roll: ) teraz juz ponad 3 godziny siedze nad referatem za chwilke chce sie isc uczyc slowke na angielski bo z innych przedmiotow juz dzisiaj nie dam rady a na sam koniec zamierzam zrobic jeszcze notatke z ekonomii :? no i gdzie tu cwiczyc?
ale mam nadzieje ze juz jutro bedzie lepiej i znajde czas na cwiczonka :)
pozdrawiam :)
-
uuuu zapieprzylam caly dzionek :? kcal wyszlo grubo ponad 2000 :oops: wstyd mi bardzo !
ale jutro sie postaram :roll: musze :!:
tylko ze ja juz zaczynam watpic ze kiedykolwiek do konca zlikwiduje tluszczyk i bede wazyc chociazby 52 kg :cry:
-
Witam;*
nie mozesz watpic w siebie! dasz rade bo silna jestes:D
buziak i udanego dnia;*
-
no wlasnie ja to chyba silna nie jestem :( bo juz bylo dobrze a teraz znowu mam tluszczyk ii... masakra no :cry: dzisiaj bede cwiczyc no i kcal mi chyba tez ladnie wyszly mimo ze na obiadek zjadlam rybke, frytki i surowke....
-
Witam;*
jestes silna na pewno :D i jesli ladnie pocwiczysz to dzisiejszy dzien bedziesz mogla zaliczyc do udanych:D
-
dziewczyny powiedzcie mi co jest ze mna nie tak? dziennie jem 1500 kcal a czasami moze i 1600 i po prostu czuje jak mi rosnie tylek, brzuch i jak cala obrastam w tluszcz!
dziennie cwicze a6w a co drugi dzien jeszcze cwiczonka na pupe i ogolnie na cale cialo! nie wiem co juz mam robic bo waga znowu chyba podskoczyla do 55 kg albo i nawet wiecej :!:
wszyscy mi gadaja ze zaczynam wygladac jak anorektyczka, ze za chwilke zaden facet mnie nie bedzie chcial bo co to za kobieta "bez" pupy i w ogole ale kurcze przeciez ja wiem ze nie jest wcale tak rewelacyjnie!
no i bardzo przepraszam ze nic nie pisze na innych tematach ale naprawde nie mam juz czasu! juz mam problem zeby chociaz wejsc i przeczytac swoj temat a co dopiero inne! ale postaram sie to nadrobic w weekend obiecuje...
-
Witam;*
moim zdaniem wcale nie obrastasz w tluszcz tylko masz takie wrazenie:/ tez cos takiego mam ale po prostu mi to zwisa i sie tym nie przjmuje:D
buziak;*
-
napewno nie obrastasz w tluszcz! zapotrzebowanie nastolatki najmniejsze to ok 2000 kalorii, wiec to by bylo niemożliwe...
kilka dni to nic strasznego, jak wrocisz do dietki
-
ah dzisiaj zjadlam cos ponad 2000 ale nie przejmuje sie tym az tak bardzo bo to nie byly slodycze wiec mysle ze ok :)
hmm wiecie ja juz nie wiem co zrobic zeby mi okres wrocil! ja sie boje powiedziec o tym mamie a tym bardziej isc do doktora! :shock: nie no juz nie mam pojecia co czynic... :evil:
-
Koniecznie powiedz chociaż mamie! Czy Ty wiesz czym to grozi?!
-
ja powiedzialam i nie żałowałam.
Nie ma sensu zwlekać.
-
witam;*
buziak mily dzien:D
-
ja kurde tez si eboje powiedziec , ze nie mam okresu :/
boje sie ze karza mi pryztyc a tego bym nie przezyla...
-
Noo cóż...czasem jest to konieczne..
a przeżyjesz nieplodność i inne komplikacje zdrowotne?
-
ale dziewczyny ja sie boje jej o tym powiedziec! bo jak jej powiem to na sile bedzie kazala mi jesc duzo rzeczy przez ktore ja znowu przytyje! a z reszta licze na to ze moze sie sama zorientuje :roll:
heh ale ja chyba naprawde nie zdaje sobie sprawy z tego czym to grozi bo czasem gdy tak mysle o swoim wygladzie to sie boje ze jestem juz chora albo mam jakas obsesje bo widze sie tylko jako wieeelka grubaska! wiem ze masz brzuszek hmm.. nie plaski ale ja plaskiego nigdy miec nie bede! dowiedzialam sie ze mam bardzo krzywy kregoslup (mimo ze ok 4 lata jezdzilam na gimnastyke i juz go mialam prosty a teraz.... znowu krzywy) wiec no jesli ktos ma krzywy kregoslup to nie bedzie mial nigdy plaskiego brzucha :cry:
no wiec tak dzisiaj pomyslalam zeby powoli wyjsc z dietki i tak dlugo nie dietkowac az mi okres nie wroci co o tym myslicie? chociaz z drugiej strony bardzo sie boje ze znowu przytyje i co wtedy? no ale przeciez jak bede cwiczyc tak jak do tej pory i nie bede jadla wiecej niz 2000 kcal to chyba nie powinno byc zle!? dziewczyny ratujcie ja nie chce sobie zniszczyc zdrowia przez swoja glupote :cry:
-
na pewno nei bedzie zle:D jesli bedziesz pieknie cwiczyc to na pewno nei przytyjesz:D zreszta tez uwazam ze juz pora wychodzic:D i nie boj sie przytycia:D bedzie dobrze:D
buziak;*
-
no mam nadzieje ze bedzie dobrze :) dobra to od jutra powoli wychodze z dietki i jak wszystko wroci do normy to wtedy znowu pomysle o dietce ale od razu o 1500 kcal :)
motylek a ty jak powiedzialas mamie o tym ze nie masz okresu to musialas isc do doktora? jak tak to co ci robila?
-
Ja dopiero po trzech miesiącach poszłam. Mama mi towarzyszyła.
Pani doktor miła kobieta, dostałam Luteine, niestety nie zadziałała (ciągnęłam diete :roll: ).
Następnie miałam hormony, po których wszystko wróciło do normy..nie przytyłam nic, ale też musiałam jeść już odpowiednią, nie dietowoą dawke kalorii.
Radze porozmawiać z mamą szczerze, nie będziesz żałowała.
-
-
Zgadzam się, miej do niej zaufanie...:P
-
ah dziewczyny sprobowalam dzisiaj jeden dzien bez dietki i nie daje rady :cry: caly dzien chodze najedzona i pelna! i juz czuje jak tyje i tyje! z okresem poczekam tak jeszcze do stycznia i wtedy jej powiem... ehh mysle ze nie przytyje! bo dzisiaj to po prostu masakra :cry:
-
a na wadze chyba znowu mam 56 kg :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
-
to sproboj byc narazi emzoe na 1700 kcal to wteyd nai nie pryztyjesz a jesczz epowinnas powoli troszeczke sobie schudnac ;)
i nie przjemuj si edzisiejsyzm dniem , pomysle ze jutro nadejdzie nowy i wszyskto bedzie dobrze
tryzmaj si ekochana i buziaki :*
-
aaggii ma racje :!:
z tego co słyszałam to na 1700 chudnie sie ok. 1-1,5 kg miesiecznie,na 1500 - 2 kg miesiecznie :!:
to niemożliwe zebys przytyła na takim zarełku bo preciez nie jadłas wczesniej 500kcal
tylko normalna diecie odchudzajaca miałas
wszystko sie unormuje zobaczysz i okresik miejmy nadzieje wroci na takim sposobie odzywiana
tylko sie nie zalamuj :!:
buzie:*
-
jak dzis poszlo?
buziak na mily wieczorek;*
-
wiec tak dzisiaj poszlo okropnie! sprobowalam zrobic sobie dzionek bez dietki ale taki lekki zeby nie zjesc duzo iii wszystko by bylo ok gdyby nie glupie duuze 2 kawalki ciasta! ah a na koniec zjadlam bardzo duzo plasterkow kielbaski z odrobina musztardy! nie no ja bez diety juz nie umie! dlatego tak jak mi radzicie przechodze na 1700 :) mysle ze bedzie mi na niej dobrze i ze jeszcze schudne :) wiec pozdrawiam i trzymcie za mnie kciuki :wink:
-
nikt nie pisze? oj oj :cry:
ale to ja cos napisze :)
dzisiaj jak narazie idzie mi bardzo ladnie :) z kcal tez nie mam zadnych problemow bo z trudem wyjdzie mi 1200 :P
ale wiecie zauwazylam ze chyba mi pupa urosla :roll: ehh a moze mi sie zdaje? a tam pocwicze i mysle ze znowu bedzie dobrze :P
a co tam u was? jak dietki?
-
Hej.
Ja sie dzisiaj zwazylam i waga pokaza 68 kg. Nie jest zle, zawsze to mniej niz 69 kg :)
Z dzisiajsza dietka wszystko ok, jak narazie zjadlam malo, ale na obiadek mam zupe grzybowa :)
Wieczorem pewnie pojde na jogging albo na basen (wstyd sie przyznac, ale jestem ratownikiem i dopiero nauczylam sie plywac delfinkiem, co... pokochalam :P)
Pozdrawiam