Skoro mu się spodobałaś no to...nad czym się zastanawiasz? :)
Wersja do druku
Skoro mu się spodobałaś no to...nad czym się zastanawiasz? :)
no właśnie !
witam;*
no no no widze ze calkie mciekawie u Ciebie:D
a tym szalenstwem wczorjaszym sie nie przejmuj w koncu urodziny taty sa raz w roku:D
buziak na mile popoludnie;*
ajjj no ok jak bede miala czas to znowu sie umowie na spotkanko... :P
cwiczylyscie cos dzisiaj? bo ja chyba nie za bardzo bede cwiczyc... :/
mi sie cholernie nie chce ćwiczyć i ćwiczyłam dzisiaj chyba 15 minut ;/
ale nie można sie obijać już w 2 dniu diety 8)
potem sobie poćwiczę chociaż z pół godzinki na sprzęcie.
pogoda taka dobijajaca chyba nikomu sie niechce cwiczyc ;)
oj pogoda to tragiczna ;/
przespałam się 2 godziny xD
masakra tak ładnie było a tu znow zima :shock:
słyszałam że ma być śnieg :shock:
buziak na mily poczatek tygodnia;*
No ale idzie wiosna będą kwiatki :) I ładna zielona trawa i wogóle pięknie
I wtedy wszystkie dostaniemy powera i będzieemy ćwiiiiiiczyć :D
A na razie jesteśmy troszkę usprawiedliwione hehe
Buziak :*
jak mija dzionek?
a ja chyba dzisiaj nie cwicze... wale to wszystko mam dosc troche nauki wiec nie mam czasu i juz :P
kurcze dostalam dzisiaj palke z pisania na maszynie na szybkosc... :/ super! no ale jakos szczegolnie to sie tym nie przejelam :P
a jak dietka? bo u mnie nawet nawet :D dostalam okres i jakos sie zmotywowalam do dzialania :twisted: bo teraz przynajmniej wiem ze cuda sie zdazaja :P :P :D
bedzie dobrze tylko musisz sie trymac;]
a ja dzis mialam neizapowiedziana kartkowke z techniki z rzeczy z ktorych wedlug mnie kartkowki nie dalo sie zrobic ale jednak sie myliłam:/
i bedzie jedzyneczka:/
a co to ta technika rzeczy?
ehh u mnie dzisiaj nawet dobrze nie powiem :) mialam juz taka ochote na drozdzowke... normalnie myslalam ze sobie kupie ale niee... ale nieeee :P udalo mi sie i na szczescie nie bylo czasu i jakos tak dalam sobie rady z ta pokusa :P
wiec dzisiaj zjadlam:
sn: jogurt waniliowy odtluszczony i kromka chleba ziarnistego
2 sn: kanapka -> 2 kromki chleba ziarnistego maslo szynka pomidor
ob: 2 krokiety 3 lyzki ketchupu salatka z pora i z majonezem (no w sumie ten obiad byl za tlusty...) i budyn waniliowy
dzisiaj cos bede musiala juz pocwiczyc... jutro mialam isc znowu biegac ale kurde ten glupi snieg jest i klapa! ajjjj jestem taka zla :evil:
no i gratuluje silnej woli:D
buziaczek na mily czwartek;*
jak tam u was? u mnie nawet dobrze dopiero rano a ja juz zrobilam 100 brzuszkow :) no a wieczorkiem jakies pozadne cwiczonka... kurcze mam dzisiaj tyle nauki ze szok... ahh az szkoda gadac...
a ja na szczescie na razie nie mam w ogole nauki;p
ojjj zazdroszcze... ja dzisiaj mialam tyle zadane ze na nauke szczerze mowiac juz nawet za bardzo czasu nie mialam... dlatego tez tak to wszystko tylko poczytalam a jutro spr z bioli jak mi nie da tego co powinna to leze i pala gwarantowana :/ oojjj pogorszylam sie z ta nauka i to bardzo :/
a jak wam idzie dietkowanie?
ja mam jutro spr z Lalki:D
Iwonka loozik :D , jak będziesz gadała, że będzie pała to będzie, to jak podświadoma autosugescja :twisted: . U nas śniegu było w poniedziałek prawie po kolana, masakra i jak zawsze drogowcy bez reakcji :evil: . Trzymam paluchy za biolkę i przesyłam resztki mojej wiedzy biologicznej pomaturalnej 8)
powodzenia na sprawdzianie;*
ajjj kobitki jestem wielka :D
z bioli zrobilam sobie gotowca i na koniec spr podmienilam :D moze babka sie nie skapuje :P a tak w sumie to looozik ... no wkurzylam sie tylko z marketingu bo dostalam ze spr 3 :/ mialam 10.5 pkt od 11 byla 4 od 12 5 a 13 to bylo max.... jaka chora punktacja... a moja kumpela miala 8.5 i dostala dopa :evil: jaka bylam wsciekla booooshe!
z jedzonkiem no nie powiem zeby bylo zle chociaz:
sn: kanapka -> 2 kromki chleba ziarnistego z maslem zoltym seren (plasterek) i zielonym ogorkiem
2 sn: kolaczyk z serem -> zrobilam wyjatek pozwalam sobie na 1 w miesiacu
3 sn: jablko
ob: zupka chinska z torebki dzisiaj :P a nawet dobre bylo :P
ale potem jeszcze zjadlam 5 kruchych wafelek z nadzieniem czekoladowym... kurde... no i wypilam kawe z mlekiem i pol lyzeczki cukru.... no nie wiem czy przekroczylam tysiaka... policze i wam powiem..
kurde znowu moj brzuch jakis taki... czemu on nie moze byc plaski? dziewczyny poradzcie mi jak zrobic zeby brzuch byl plaski????? z boczkami chyba sobie radze... powoli powoli moze kiedys rusza... no talia narazie spox... nic na sile...
od jutra postanowilam jesc tylko 3 posilki dziennie: male sniadanie, potem maly obiad i ok 16:00 jablko i tyle.... co wy na to?
a jak u was? jak z cwiczeniami? bo ja juz od wtorku nie cwiczylam :/ brak czasu i w ogole chyba checi... kurde! a no i znowu jakos mi sie wydaje ze moj tylek jest duzy... a chyba tak nie jest :/ z reszta nie wiem mam 90 cm niby nie wyglada na tyle no ale... w ogole czuje sie gruba :/
ja odpuscilam sobie cwiczonka w weekend:/
a z tym gotowcem to na pewno sie nei skapnie;p
wpadlam pozyczyc milego weekendu;*
u nas babka podpisuje kazdego kartke:P:P
zeby wlasnie nie podkladac gotowcow:P:P
ale my i tak mamy na to sposob hah
Buziaki:*
ooo pochwal sie jaki macie na to sposob? ;>
u mnie dzisiaj nawet dobrze cwiczylam 40 minutek i znowu zaczelam cwiczyc na tylek bo doszlam do wniosku ze jest za duzy ... no i dziennie robie 150 brzuszkow! laski cud normalnie! ja i brzuszki :P
zjadlam no niby nie zle... ale 3 kawalki ciasta... kurcze no ale bylo takie dobre... no nic bylo minelo juz nic nie zmienie :) z reszta i tak polowe pewnie cwiczonkami spalilam :P
ajjj nic sie nie uczyylam dzisiaj powiem wam szczerze ze pogorszylam sie z ocenami... ajjj na koniec roku to chyba beda same 4 ah a mialo byc tak pieknie...
same 4? xD Marzenie :roll:
W 6 klasie podstawówki miąłm średnią 5,6 xD W gimnazjum 4,6 :D A teraz? 3,4 xD Zobaczymy jak na koniec wyjdzie... ;p
za 4 to bym do częstochowy na kolanach poszła. Ach jak ja kocham moją szkołę xD
Do mojego liceum od 140 pkt przyjmowali ;p Czaicie to? z testów gim miałam prawie 90 punktów, a do liceum mojego się fuksem dostałam ;p Byłam ostatnia na liście :twisted:
Nie podoba mi sie pomysł z tymi 3 posilkami!
UPADNIESZ! :P
no w sumie mi tez nie za bardzo podoba mi sie ten pomysl ze 3 posilkami ale boje sie ze jezeli bede jadla wiecej to nic sie nie zmieni i przytyje... kurde no!
uczyc mi sie nie chce totalnie!
zjadlam:
sn: kromka chleba ziatnistego z plasterkiem szynki pomidorem i zielonym ogorkiem
ob: rolada wieprzowa (buuu tyle kcal) kluski jakies tam.. czerwona kapusta i troche krokieta! matko taki kaloryczny i tlusty obiad! ehh szkoda slow...
eee tam wcale nie az tak strasznei kaloryczny;p
wpadłam pozyczyc milego poczatku tygodnia ;*
zalezy jesczze ile zjadlas :wink:
nawet na diecie dobrze jesc to co w domu ale mniej bo na jednostronnym jedzeniu mozna sie przeciez tylko wykonczyc :?
Iwonka dobrze jest :*
siemka dziewczyny co u was? :)
ja dzisiaj bylam na kontrolnej wizycie u ginekologa :) przepisala mi znowu tabletki jeszcze musze je jesc 10 dni w kwietniu i potem 10 dni w maju... miejmy nadzieje ze okres sie juz pojawi na zawsze!!
dzisiaj zjadlam:
sn: kromka chleba ziarnistego i plasterek szynki drobiowej
2 sn: jablko i soczek pysio
ob: 1.5 kotleta z kurczaka w paniercie pol kluski z miesem kasza surowka i 3 male jakies kluseczki <-- no z tym troche chyba przesadzilam :/
kol: byc moze jablko :) jak zwykle z reszta :P
a no a pomiedzy posilkami to wciamalam troche jogurtu brata ale tylko 2 razy lyzeczka :)
dzisiaj bede musiala pocwiczyc... kurcze kumpel nie idzie na silke i w sam raz bysmy mogli dzisiaj biegac no ale... on jakis dziwny... chyba ma jakas panne na oku wiec trudno ja spadam na dalszy plan.. ahh szkoda bo tylko z nim naprawde mialam wycisk.. :(
jutro mam zamiar zjesc:
sn: jogurt owocowy
2 sn: kanapka w szkole
3 sn: jogurt
ob: zupa warzywna
milego dnia :)
hmm i Ty chcesz zeby Ci okres wrocil ? dostarczajac tylko tyle jedzenia ?
no właśnie kochanie :) musisz jeść racionalnie :)
no na penwo okres wroci:D
Malutko, malutko :roll: - iwonka z jabłka na kolację to ty okresu mieć zbytnio nie będziesz a że 3małe kluseczki to nie tragedia, bo kcal to znowu giga nie mają :idea: . A co do obiadu z roladą wieprzową to się nie zgadzam, że tragiczny był - sama wcinam czas od czasu nawet kotlety wieprzowe panierowane albo jakie kluski owocowe i chudnę - grunt to nie za często i grunt żeby w limicie :wink: .
Główka do góry a co do ćwiczenia no to przecież że kumpel nie wypalił to nie znaczy, że nie można poćwiczyć samemu :twisted: :evil: :twisted: :lol: . Prezynajmniej powód żeby wyciść z siebie siódme poty jak tako wkopie a obiecał 8) .
Poooozdro 8)
no wlasnie ja wam powiem ze jem duzo ... kurcze np dzisiaj to ustalilam sobie planik i wyszlo mi 860 kcal i juz nie mam pojecia czym dobic... no cholera jakos teraz znowu mi to nie idzie...
no kumpel ma laske... ehh ale powiedzial ze dalej biegac bedziemy bo przeciez ona o tym wiedziec nie musi... heheh... no nic jego sprawa :P
wiecie co wszyscy wokolo sie lacza w pary a ja sama... :( juz nie wiem co o tym myslec...
bo wiosna
chociaż marne wytłumaczenie - na jesień też lkudzie chodzą parzysci bo się smutno robić zaczyna, na zimę - zimno wiec też pary tworzą, wiosna to wiadomo - czas królowania feromonów a lato...
cały rok się łączą w pary
znajdź parę to nie będziesz się dziwić:)
pozdrawiam i trzymam kciuki