Wątek: walke zaczynam na nowo |cel->50kg| uda sie :)

BRAWO!
ale ty tak dobrze dietkujesz ze to całkowicie zasłuzone 1,5 kg

Stanik14 myślę, że świetnie Ci idzie!!!!
Oby tak dalej!!! W pełni zasłużone 1,5 kg mniej!!!
Trzymam kciuki!!!
pozdrawiam!!! :*

wróciłam z obozu
było super
ale z dietą nie dobrze
przytyłam dwa razy to co schudłam
moja waga podnisoła sie do prawie 60kg
jestem wkurzona
nie będe już stosować diet, będe jeść normmlanie tylko więcej ćwiczyć
chociaż mam kompletnego lenia

myśle ze wtwoim wiemu to najlepsze co możesz zrobić
pozdro

stanik14 nie martw się ja po wakacjach tez przytyłam aż 2,5 kg i wróciłam do punktu wyjścia ale znowu wzięłam sie do pracy , tydzień minął i już 1 kg lost wierzę w Ciebie

ja tez sie ciesze ze jak stanelam na wage to bylo 59,2 bardzo sie ciesze aby tak dalej

ja dzisiaj sobie źle rozplanowałam kalorie :/ ehh wkurzona jestem
stanik nie przejmuj sie 5 kilo to w miesiąc stracisz jak bedziesz trzymać diete i ćwiczonka pzdr ;*

Widzę że jesteś uzależniona od musli tak jak moja przyjaciółka :P ja jestem uzależniona od serków wiejskich są przeeeepyyyyszneee

Nie przejmuj się. Ja też tak miałam, że najpierw ładnie chudla, a potem załamka jadłam co popadnie i jojo. Ale teraz ci się uda.

no, można powiedzieć że wróciłam
trochę czasu mnie tu nie było
oczywiście wróciłam by odnaleść jakiekolwiek wsparcie i pomoc
moja waga wzrosła do 62,5kg
załamka! i to tydzień przed rozpoczęciem roku szkolonego
byłam naprawde zdesperowana, ale wziełam się w końcu za robote
schudłam 2kg, efektów nie było widać (pewnie była to tylko woda )
dzisiaj stanełam na wage, 1kg w dół tym razem patrząc na brzuszek są malutkie efekty, malutkie, ale są
jem trzy razy dziennie, bo nie mam przeważnie czasu
zaczeła się szkoła , ale i zaczeły się sks'y czyli codziennie wyżywanie sie na siłowni, bieganie i skakanie w zwyż, co kocham :P
ostatnio mamusia się czepiała że strasznie blada jestem, i kupiła mi jakis syrop (z witaminami, głógiem i żelazem), błonnik i coś tam jeszcze, w sensie żeby dostarczyć mi wszystkich witamin bo za bardzo zapracowana jestem :P (a taki leniuch ze mnie był:P )
no mniejsza z tym
mam nadzieje że dojde do tych 55kg a potem do 50

przepraszam że pisze tak żadko, jak się możecie domyślać z przyczyny braku czasu spędzanego aktywnie na siłowni lub przy książkach. Postaram się więcej razy tu zaglądać

dziękuje wszystkim którzy przeglądają ten temat
trzymam za was wszystkie kciuki
buziaki