hah. jeszcze tylko jutro do szkoły i znowu dwa dni wolne
szybko ten czas leci
ja odliczam dni do przyjazdu mojego tatusia on pracuje teraz w Irlandii, powiedział że tam są zarąbiste warunki, kupe kasy się zarabia i że dostał następne takie jakby "zlecenia" na 2007r. i jak tak dalej pójdzie to się tam wyprowadzimy z jednej strony to fajnie, bardzo bym chciała w końcu uwolnić się z tej dziury (w senise z miasta w którym mieszkam) a z drugiej strony, nie wyobrażam sobie życia bez niego (chociaż z nim nie jestem) i całej brygady
ale jeszcze nic nie jest pewne
i jak mój tato już przyjedzie, co nastąpi za ok. 24dni to jak zobaczy mnie taką "chudszą" to sie zdziwi już widze jego mine

co tam u was?