przeszłam na normlaną diete, czyli 1000kcal
nie potrafie wytrzymać na SB, odchudzam sie dwa dni a potem zjadam pół chleba , tak samo jest z ryżem, ziemniakami i makaronem
może nie dlatego że się od nich uzależniłam, bo jakbym chciała to przestałabym te produkty jeść, ale jak widze całą moją rodzinke jedzącą np. spagetti to mi się wewnątrz gotuje

zaczynam można powiedzieć od nowa
ale dam rade

co tam u was?