Hmm.. rezygnacja z mięsa to kiepski pomysł. Bo w mięsie jest bardzo potrzebne żelazo
Dlatego albo musisz sobie co pół roku zrobić badanie krwi (żeby sprawdzić jego poziom, niedobór spowoduje słabą krzepliwość krwi a w tedy nie chciej się zranić), albo jedz mięso raz w tygodniu To nie jest wiele a pomoże i wiele da. Poza tym urozmaicisz sobie to wszystko.

Tam masz bulion.
A co byś powiedziała żeby ugotować sobie ryż, kupić warzywa (nawet mogą być te na patelnie, groszek, fasolka, itp.) i je ugotować? Do nich wystarczy tylko pół tej kostki bulionu I wyjdzie pyszny pożywny obiadek
Zamiast wasy na Twoim miejscu kupiłabym zwykły ciemny chleb.
I zrezygnowała z masła, czy margaryny.

Hmm.. co jeszcze..
Proponuję dobijać do 1200kcal 700 to za mało, tym bardziej że chcesz zrzucić więcej niż 3 kg
Jedz 5 posiłków (nawet jak nie czujesz głodu!)
A i nikt Ci nic nie zrobi jak raz w tygodniu (jeden raz tylko) pozwolisz sobie na małe słodkie coś

A poza tym trzymam kciuki