za to ile trzeba sie tego pozbywać
za to ile trzeba sie tego pozbywać
Wiem wiem dziewczyny...ale tak to jest ze jak zaczelam niedawno wymiotowac to potem lubie robic głodowki;p czuc sie spełniona czy co....taka chora psycha niestety:P co do tycia to ja przytylam w ciagu kilku miseiscy przez wlasnie napady itd...
narazie zjedzone:
sniadanie;
-kromka pumpernikla z pasztetem
-parówka z musztarda
2 sniadanie;
-11 czereśni i 2 winogrona;p
obiad;
-kalafior gotowany
-piers z kurczaka gotowana w ziołach....
yhh zapchana jestem jak nie wiem co
no ale wcale tak duzo nie zjadłaś
i nie wymiotuj i nie głódz sie więcej sama widzisz ze to ci nie słuzy
ale glodzenie sie to nie jest nic takiego, bo ja nie czuje glodu... kiedys probowalam i nic.. kiedys tak nie mialam... a teraz po prostu jem jak mi rodzina daje wyraznie do zrozumienia ze czas na posilek, albo po prostu pilnuje zegarka...
ja tylko zegarka sie pilnuje
mam ustalone godziny posiłkow i tego sie trzymam
chociaz ze śniadaniem róznie bywa bo czasem się budze o8 czasem o 10 zalezy jak spałam w nocy
No tak wczoraj napad...poszlam wymiotowac ale nie wiem czemu sie nie udalo ejstem załamna;(Przytyłam;((( ehh a zjadlam;duzego loda,2 batony bezcukrowe(82 kcal kazdy) i bulke z kielbasa grubo majonezu i pol kielbaski;( do tego jakies 800 kcal w dzien....;(;(
zalamkajestem beznadziejna;(
ale od dzis dalej walka..........
o CHUDOSC:].
eh..jak latwo popasc w cos takiego przez odchudzanie :[
nie przejmuj sie anooxa nie ty jedna nie umiesz wymiotowac na zamowienie
Dajcie spokój, lepiej nie zjeść niż sie później naciągać, to obrzydliwe
ale jak juz sie zje to jest za pozno... moja kol. ta od jablek... jak nie moze zwrocic, to bierze abletke na przeczyszczenie...
Zakładki