to smacznego!!
to smacznego!!
ehh... już po obiadku
i już 750 kcal
wez sie zamien :P bo ja mam wiecej a najgorsze jest to ze pieczywem nastukalam kcal
glupol ze mnie echh
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
ja jakos nie przepadam za jedzeniem obiadow:P
ja tez :P praktycznie caly czas lece na suchym
D- doskonałosc zawsze daleka..
..::})i({::..
ja w domu tez nie lubie obiadow,a le jak gdzies jestem poza domem to mniaaaam
już mam okrągłe 1200 kcal mam nadzieje ze już dzisiaj nic więcej nie zjem
w sumie byla juz niby pora na kolacyjke
3mam Kciuczki zebys juz nic nie wlozyla do ust
jak cos to pij duuuzo wody
BUZIAK
och... właśnie wróciła moja mama z pracy
zawsze jak wraca po drodze do domku to kupuje pełno łakoci
i kupiła właśnie kuło z kremem
ptysia
wafelki
i petibery
ale na szczeście kupiła coś dla mnie bo jogurta owocowego light
to zjem ale reszte oddam mojej szczuplutkiej siostrzyczce... niech się troche podtuczy hehe
ona je wszystko i to w jakich ilościach i waży 58 kg przy wzroście 172 i mam fajną figurke
ahha racja
Grunt to bunt
Zakładki