Wątek: Zabieram się do roboty!!!

kurde no dzisiaj znowu zawaliłam ja już nie mam siły pomóżcie mi

slonce co jest

no właśnie nie wiem poprostu jakoś sobie nie radze i nie wiem czemu

musisz wziasc sie w garsc...

Kiniucha glowa do gory... usmiechaj sie... bo jutro moze byc gorzej (zartuje)
Nie no ale tak serio to widzisz jakie tutaj masz wsparcie wiec nie doluj sie tylko WALCZ!

Mam pewna propozycję:
W nazwie tematu zamiast ,,;((((" niech będzie ,,))))!!"
Dziewczyno, więcej optymizmu, nawet nie wiesz jak to pomaga!

Jedna przegrana bitwa to nie koniec wojny!

a wiec tak tak sobie mysle że nie będe stosowała żadnej dietki tylko zacznę się ograniczać jeśli będzie dobrze mi szło to zacznę może jakąś dietke

dzięki:***

Znajdź taka potrawe która smakuje Ci w małych ilościach. Ja tak zrobiłam, jadłam makarok z zupek chinskich z sosem, w malych ilosciach to jest super a w wiekszych mi sie smakowało. W szkole jakos nigdy mi sie niee chce jesc a rano jem cos mało obietosciowego bo nie lubie sie nażreć rano i miec pozniej wielgachny brzuch

no własnie ja też mam podobnie potrafie nic nie jeśc do 16 a potem jak zacnę to nie moge skończyc

Jak mam się z tym uporać??

Ja mam podobnie. Ale ja wolę, sobie rozlożyć jedzenie na cały dziń, a nie na wieczór. Nie poddawaj się. Dasz radę...