Wątek: potrzebuje wsparcia jak nigdy dotad :)

Hej majka Zycze powodzenia na nowym topicu

(ja sama założe jutro nowy topic, bo ten stary, jest raczej moim lamentem )

heh dzieki
zjadlam jakies 1200-1300 do 17 wiec nie wiem czy wytrzymam do jutra czy nie.

Wytrzymasz, bo my tu jesteśmy

no dalam rade :P

zjadlam dzis:
-chleb razowy + pomidor
- Fasolka szparagowa
-Śliwki
- Big Milk
-Nektarynki
-wafle ryzowe + powidła
-Maślanka

po zliczeniu wyszlo jak juz mowilam 1200-1300

ale nic nie cwiczylam bo po wczorajszym biegnieciu na pociag bo ledwo zdarzylysmy z kumpela tzn. gdyby nie mial opoznienia to bysmy nie zdarzyly :P wszystko mnie boli. ledwo chodze wiec odpuscilam sobie ale jutro juz pocwicze

moze rano sie zwaze, zobaczymy czy sie odwaze czy poczekam kolejny tydz. ;/

do odwaznych świat nalezy

tez tak mysle , a jak bedzie wiecej to tylko cie zmotywuje al emysle ze bedzie ok

a przy okzaji cyztajac towj jaldospis pryzpomnialam sobie ze mam big milka do odebrania z apatyczka hehe
ale jakos nie mam ochoty , najwyzej komu go dam

widze ze zalozylas nowy temat i dobrze, czasami pomaga zaczynajac wsio od nowa teraz sie pilnuj majeczka bo juz polowa sierpnia i teoretycznie duzo czasu my nie mamy, poltora miesiaca a ja z tymi cholernymi bokami nic nie zrobilam grrr
buziaki i trzymaj sie dzielnie, postaram sie wpadac jak najczesciej bede mogla, wiem obiecywalam przynajmniej raz dziennie ale niezawsze mam czas :*

Powodzenia na nowej drodze :* tym razem sie uda:P ładnie sobie wszystko zaplanowałas wiec sie uda :*:*

Buziolki kochana :*

No to powodzenia Mam nadzieje że na tym wątku nie będe czytac że znowu miałam wpadke Widze że dziisaj Ci dobrze poszło No i dobrze że chociarz troszke masz zamiar ćwiczyć..potem zwiekszaj liczbe ćwiczeń Będzie dobrze uda się Napewno

i ladnie dzis ; ]