-
mi sie wydaje ze bezy wlasnie duzo kcal maja ale tam i tak jets wiecej kremu niz bezow wlasciwie caly placek to 3/4 kremu a 1/4 to bezy i cieniutenki kawaleb biszkoptu ciemnego tzn. tylko na spod zeby sie trzymalo.
odpuscilam se i jak jest cos co uwielbiam (wlasnie ten placek) to jem ale o polowe mniejszy niz wszyscy a jak jakies batony, czekolada, cukierki czy cos to tez albo zjem 1-2 albo nie. juz sie przyzwyczajaja ze czesto odmawiam a nie raz biore dla swietego spokoju dzis akurat mialam ochote na cos slodkiego a ten placek jest tak slodki i syty ze wystarczy 1 kawalek i nie mam napadu przez to bo zaspokoje ochote na slodkie :P
mam niestety 1400 ale ide za pol godz. na rower wiec te 300 sie spali wiec bilnas wychodzi w miare:P
-
mi sie dziś udalo, bo rodzinka zrezygnowała z kupna słodyczy, namówiłam ich na owoce, ale nie wiem co bedzie jutro
-
a mnie sie jednak nie udalo ;/
zjadlam 2500 i nei bylam na rowerze bo z pelnym brzuchem nie lubie
-
oj znam to.. nie cche ci sie nigdzie iść, najlepiej odrazu polezałabyś sobie i poczekała, az tłuszczyk sie unormuje . Poza tym ćwiczenia z pełnym brzuchem nie są dobre . Najlepiej nic już nie jedz, i za jakąś godzinke sobie poćwiczysz
-
procz 2500 zjadlam duze chipsy z biedronki. princesse, duzego kubusia i troche czekolady i czuje sie jakbym miala zaraz urodzic nocka z glowy bo zawsze jaksie najem to pozniej nie moge spac. jutro bede nirzytomna w pracy i mega glodna (zamiast po napadach nie byc glodnym to ja wlasnie podowjnie od rana jestem glodna i burczy m iw brzuchu) ale od jutra kopenhaska.
nie mam pojecia jak ja to zrobie skoro tysiak nie wychodzi?
i ja mam pomagac w przyszlosci ludziom? jak ja sama sobie pomoc nie umiem.
co prawda nie w takioch sprawach bede pomagac chyba ale juz samo to ;/
ehhh jak ja dam rade bez gumy? jestem od niej uzalezniona i...szpinak?jajka? bleeeeeee
sama chcialam sie meczyc ;/
nie mam sily juz pisac nawet ani do was zagladac
-
majka!!! MUSZę TU TROCHE NAKRZYCZEć NA CIEBIE JAKA PRINCESSA ? JAKIE CHIPSY ?? BęDZIESZ MOGłA JE ZJEść, ALE DOPIERO ZA 7KG (JA JUż TAK CZAS ODLICZAM ) WEź SIE W GARść , ZABROń RODZINCE KUPOWAć SłODYCZE I CHIPSY ! OMIJAJ SKLEPY SPOżYWCZE!! POMYśL JAK CUDNIE BEDZIE MIEć PLASKI BRZUCH , CHUDE NóżKI. JAK FACECI BEDą ZA TOBą WODZIć WZROKIEM.. JAK WCIśNIESZ SIE W 34... TO NIE Są WYSTARCZAJąCE POWODY ?
-
zapomanialam jeszcze o zapiekance ktora wsunelam ;(
mandy to na mnie dziala ale tylko przez kilka dni a pozniej i tak mam napady i to planowane czasami, tak jak teraz. bylo ok i nagle idziesz jesc i juz jestem wsrod fast foodow i innych gowien
-
majka pomysl ze jak tak dalje pojdzie to bedziesz tlyko tyc i niedlugo nei wejdziesz w swoje ubrania !
przeciez wazylas juz 53 a jesli tak dalej pojdzie to bedzie 63 , pomysl w ten sposob
:*
-
juz jest 57
nie wazylam sie ale wiem po spodniach ile waze bo juz nawet w tych najwiekszych brzuch mi wylazi i boczki mam i w ogole czuje, jak ide to normlanie mi sie ten tluszcz czescie ;(
nie wiem co ja mam w koncu robic, jaka diete, skad wziac ta silna wole? poprostu nie wiem juz nic
-
MAJKA! No kurde, jak tak można! Już rozumiem jakbyś sobie zjadła pożądny obiad, coś pysznego na śniadanie, kolację, owocami byś się napchała, jakiś jogurcik! No, ale cholera, że jesz te pieprzone słodycze! Puknij się w głowę, wgraj sobie na twardy dysk informację - nie jesz slodyczy, chipsów, deserków, kubusiów - to zbędne kalorie, a kalorie nie są w stanie Cie uszczęśliwić! Teraz jest co? Siedzisz i się smucisz, ze tyjesz.
Pomyśl sobie, jak się będziesz czuć jak wrócisz do 63 kilo - w ciuchy się nie zmiescisz i będziesz wyglądać jak szynka obwiązana sznureczkami!
Fuj!
PS. Musiałam tak ostro! Przynajmniej tez na mnie zadziałało
Trzymaj się i nie grzesz.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki