Wątek: potrzebuje wsparcia jak nigdy dotad :)

spoko dobrze ze rpsto z mostu i w ogole tylko juz nawet takie cos na mnie nie dziala iw glowiesiedzi mi napad, mimo ze moge sie nie zmiescic za 2 dni w ostatnie spodnie bo resta ciasna

nie daj się

Dasz rade. W spodnie na pewno sie zmieścisz. Trzymam kciuki. Zapraszam do mnie!!!

oj majka tlyko nie planuj znowu napadu :/
moze jedz narazie normalnie 2 tysiaki zbey si euwolnic hcoiaz od napadow a potem co tydizne zmniejszaj kcal eo 200 az odjdziesz do 1000 ?
bo niewiem co by ci innego poradzic ,a lbo mzoe przejdz na dietke sb to w 2 tygodnie shcudneisz z 6 kg i po 3 dnaich ci si eodechce slodyczy ?
ja kiedys w 5 dni shcudlam 2.5 kg na tym mimo ze jadlam diznnie lyzeczke dzmeu do omleta i w 3 dniu zjadlam 4 kastzanki hehe

Majeczka bierz się w garść - uda się!! Ja też się obżerałam takimi rzeczami ok. tygodnia, czuję, że trochę przytyłam i od jutra postanowiłam, że sie nie poddam i udowodnię to, że schudnę!!
Bierz się w garść!!
Trzymam kciuki i będę Cię tu kontrolować
pzdr :P

ostatnia proba chyba heh
1200 dzis

mam nadzieje ze to poczatek juz bez napadow

kurde tyle ci wczoraj nagadalam , a dziś zrobiłam to samo. nazarłam sie orzeszków . ehh taki chyba już nas los, ale od nowa biorę sie w garść, (zakupy mnie załamaly) oglądałam zdjęcia oli i lou i mnie zmotywowały do dalszej walki. Wierze że ty też znajdziesz jakąś dłuższa motywacje

boze w kilka minut z 1200 stalo sie 1900
nie no ja nie mam sil

mandy: mnie te zdjecia z jednej storny dobijaja bo widze jaki spaslak ze mnie a z drugiej podziwiam je ale nie umiem sie wziac ehhh

***** mam dosc;(

ech.....

ciezki nasz los.

no
2200
i sierozkrecam