-
no pewnie
-
Myślałam, ze dzisiaj mi się nie uda, bo wróciłam do domu o 19:30 strasznie głodna, ale nawet okej.
24 sierpnia
Śniadanie:
5 tekturek - 95 kcal
Ogórek kwaszony - 11 kcal
Pomidor - 11 kcal
Mleko 100ml - 47 kcal
II śniadanie:
Warzywka z mrożonki 420g - 185 kcal
Ogórek kwaszony - 11 kcal
Pomidor - 11 kcal
Obiad:
Chleb Graham 80g - 181 kcal
Dżem truskawkowy
niskosłodzony 30g - 46 kcal
Placek ziemniaczany - 150 kcal
Kolacja:
Placek ziemniaczany - 150 kcal
Chleb Graham 100g - 226 kcal
Pomidor 200g - 30 kcal
Razem: 1154 kcal
Białko: 30g; Tłuszcze: 6g; Węgle: 144g.
+ składniki odżywcze z placków ziemniaczanych
(nie mam ich w tabelach).
Musiałam te placki zjeść i tak matka myśli, dobre były (a właściwie obrzydliwe, no nie :P). Heh, jakbym ich nie wpieprzyła to bym mogła większą kolacyjkę zjeść.
Pozdrawiam!
-
i pięknie ci wyszlo
wszystko pieknie rozplanowane ;]
-
o bleht jak ja nie cierpie placków ziemniacznych
[ SERIO !! ] nigdy za nimi nie przepadałam....
dziwie sie że inni je uwielbiaja np. moja mama
-
Ja placków bym mogła zjeść cały talerz... A tu trzeba się kontrolować.
Jak schudnę to sobie kiedyś ich pojem
(Za rok, może dwa.)
-
ja także uwielbiam placki ziemniaczane
musze teraz poćwiczyć bo od rana sprzątam dom bo jutro goście
noo, ale później ide do kolezanki a tak w ogóle to na razie zjadłam 800 kcal przy diecie 1500 kcal 
buziolki
a mam pytanko do was, bo w necie przeczytałam że rowerki w powieytrzu bardzo dobrze działają na nogi, czy ktoś ćwiczył? Jeśli tak to jakie efekty?
-
Uuu.. mandy widzę że robisz za opieprzacza
hahahaha tak trzymać, ale tak między nami to juz się boje co będzie jak ja zawalę..
:P
Ja placki ziemniaczane jadłam chyba 2 razy w życiu :P no co?? Moja mama ich nie robi i dobrze bo jeszcze by mi posmakowały (juz zapomniałam jak to smakuję, nawet nie wiem czy to lubię tak dawno nie jadłam)
-
ja robie od jakiegos tygodnia rowerki w powietrzu, bo mama zabronila intensywnie cwiczyc. Tak, pomagaja, szczegolnie na miesnie z boku ud i z wewnatrz. bo na tylne miesnie to chyba nie bardzo, lepsza skakanka. na nogi tez dobre jest takie cwiczenie:
1.stan prosto, nogi zlaczone.
2.lewa noga zrob duzy krok do przodu.
3.teraz zegnij lewa i prawa noge tak, zeby miedzy udem a lydka byl kąt prosty.
4.caly ciezar ciala przenies na lewa noge.
5.wytrzymaj 5 s.
6.potem zrob to samo tyle ze z druga noga.
7.zrob w sumie 20 powtórzen. jak nie dasz rady, to ilosc zwiekszaj stopniowo. mozesz tez zrobic wiecej, to juz zalezy od ciebie
-
jeeeny, ale super! bo właśnie moj najwiekszy pronlem to uda i chce miec mniejsze biodra, no ale czekam
Panikara dziex wielkie za odpowiedź, powiedz tylko jeszcze ile ćwiczysz dziennie? I o jakiej porze?
mama robi teraz spagetti a jak zauważyłam to na np. 100 g nie ma dużo kalorii
więc moge zjeść troche więcej
ogólnie dieta idzie spox dzieki wam ;*;*;*
-
elizu ja bardzo róznie, jesli chodzi o pore, ale staram sie rano i wieczorem. rano pol godzinki, wtedy robie 100 brzuszkow pelnych i cwiczenia na nogi, ale te na nogi to przewaznie sa tez na brzuch. ja juz nie chce chudnac bo mam 50 kg chociaz tickera nie przestawilam, wiec skupiam sie na wymodelowaniu miesni. wieczorem, zanim ide pod prysznic zrobie sobie jeszcze sto polbrzuszkow(sa trudniejsze, czesciej trzeba odpoczywac, w ogole masakrycznie miesnie bola juz po 20 powtorzeniach)i czasem jeszcze cos na nogi jak mi sie chce. natomiast jak bylam na diecie to pol godziny na skaknce skakalam rano i wieczorem pol godziny gimnastyki albo rowerek w plenerze 20 min. A do skakanki wroce pewnie podczas roku szkolnego, jak mama skonczy mi marudzic ze jestem za chuda
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki