ally900 z tym nie ma problemu..moi rodzice wiedzą o tym. Powiedziałam im, co bedzie w tym zeszycie i oznajmiłam, że to własność prywatna zakazana dla innych osób.
Oczywiście moja mamcia przez telefon ( przypominam że wyjechała do senatorium na3 tyg) zaczęła sie zemnie zbijać i powiedziała, że teraz to pewnie na krok nie opuszczam tego zeszyciku i cały czas coś notujea tata powiedział "Ok ja to nawet do twojego pokoju żadko wchodze to co mówić o zaglądaniu w jakieś zeszyciki". mówie wam..brechta miałam przez pół godzinki aż mnie brzuch rozbolał od śmiehu
![]()
A jutro idę już do szkółki na 7:50....ratunku! Przynajmniej mam W-f to się odpręże przed niektórymi lekcjamiAle naprawdę jutro mam lekcje beznadziejne...a to fizyka a to angielski, biologia....szkoda gadać....aaaa no i jeszcze mam religie na której zapewnie będzie mi się chciało spać jak zawsze bo ta babka gada przez 40 min bez ustanku i myśli że ktoś tego słucha
żałosne.
a po szkole o 16 znów anglik...dziękuje rodzicą że to tylko 1 raz w tyg bo więcej bym nie wytrzymała.
A co u mnie słychać? Beznadziejnie! Głowa mnie zaczyna boleć, czuje sie taka ociężała i zmęczona, nic mi się nie chce, najchętniej to bym wparowała do łóżka i przespała cały rok szkolny...
Buziaki:* Idę teraz coś luknąć na TV
![]()
Zakładki