Wątek: 13.02- koniec tego złego... Zamykam sprawę...

Zamieszczone przez MakeMeHappy

:P No dobra jak duża mrówka :P

Bosz. A kopa w d... nie chcesz? xD
Schudniesz i ja tez schudne i w ogole wszystkie
schudniemy i laski bedziemy. :P

No tak... ale kiedy to będzie?

Ok ok juz przestaje marudzić

No i koniec :]

Bedzie! Zobaczysz! :>

Zuki - Masz na imie Magda? xD
Jesli tak - mamy takie samo imie. xD

Właśnie sobie przypomniałam moją motywację i już przestaje marudzić

Tak, mam na imię Magda xD

Miło mi Cię poznać Madziu

MakeMeHappy - No to pieknie! :*

Zuki - Hehehe... Mi tez. :*

Siemanko!

Ehh... wiecie co... normalnie mialam dzisiaj taki dzien...:/ kicha, normalnie kicha... a zaczelo sie wczoraj...
Zadzwonil do mnie moj MEN i mi oznajmil ze idzie do szpitala...
Okazalo sie ze ma zlamana kosc jarzmowa i jest teraz w Rzeszowie w szpitalu...
Normalnie... najgorsze jest to ze nauczyciel (bo wypadek byl na sksie) puscil go samego...
Moze namowie mame zeby mnie do Niego zawiozla... W poniedzialek ma miec zabieg...

Z dieta ok dzisiaj bylo:

śn: owsianka z kakao (zostalam zainspirowana przez Aaggii) i morelami suszonymi

2śn: kanapka z serkiem do smarowania light, serem topionym zoltym light, pomidorem i salata

ob: jajecznica z serem

wrocilam troche pozno do domu wiec tak skromnie...
jutro na sniadanie chyba tez sobie zrobie owsianke bo musze przyznac ze calkiem dobra byla

a jak dieta u Was lasencje?

Wspolczuje twojemu chlopakowi.
Jak go odwiedzisz to pewnie sie lepiej poczuje.
A co do dietki to ty ostatnio malo jesz! :P
A u mnie nie za bardzo z dietka.

ja zawsze tyle jadlam... w 1 fazie jadlam 2 razy dziennie...
teraz chyba sobie rozplanuje posilki na 4 nie na 3...

mam nadzieje ze bedzie mi dane do Niego pojechac... dobrze ze komorki istnieja...