Nie martw się takimi ludźmi, to twoja sprawa ile jesz i jak wyglądasz niech spojrzą na siebie...
możesz zawsze mieć przy sobie jakieś cukierki i je jeść na ich oczach, żeby się odczepili
Nie martw się takimi ludźmi, to twoja sprawa ile jesz i jak wyglądasz niech spojrzą na siebie...
możesz zawsze mieć przy sobie jakieś cukierki i je jeść na ich oczach, żeby się odczepili
nie bede niczego robila na pokaz
zawsze mowie im "nie widzisz co i kiedy jem, wiec sie nie odzywaj na ten temat"
w szkole (jak bylam na 1 fazie sb) nie jadlam nic tylko gumy. teraz biore kanapki i jak wzielam 1 raz to w klasnie bylo wielkie poruszenie... az mi sie jesc odechcialo...;/
ale zjadlam, a niech sobie gadaja mam ich gdzies
suszona a ile ty masz wzrostu i ile wazysz i wogole jakie masz ywmairki bo nawte nie wiem a dosuzkac sie jakos nie mgoe
a ludmzi sie nie przjemuj mi tez mowili ze jestem jzu za chuda ale teraz si eprzyzwycziali i nic nie mowia wiec z czasem im rpzejdzie
W sumie...Dobrze robisz, najważniejsze to się nie przejmować. Prędzej czy później odechce im się gadać. I nawet się im nie tłumacz.
nie mam zamiaru;]
jak im szkoda tego ze schudlam... to niech sie na mnie nie patrza hehe
przejdzie im... przyzwyczaja sie
nie przejmuj sie nimi poprostu zazdroszcza ci z tak ladnie schudlas
Właśnie - to zazdrość. Nie daj im zepsuć tego co osiągnęłaś.
mozliwe ze dziewczyny tak, ale tez nie wszystkie...
na poczatku roku wszystkie o mnie gadaly...
normalnie byl 1 temat
w koncu to przejdzie do porzadku dziennego...
mam nadzieje ze im przejdzie hehe
Zakładki