Wątek: Czas na nowa sylwetke:) i....Miłosc?

grubasek - jakoś tak zleciało, piszesz to jakby dla ciebie to nie był żaden prblem, ja to się strasznie męcze na d jednym kilogramem...:P

ja tez się mecze
głównie z własnym obzarstwem i tym kg co ne chce spasć od nie wiem kiedy

Ta Godzinka a ja zajadam sie krowkami...i co z dietkami? WAŁEK:/ kurcze naprawde mowisz o tym tak jakby to dla Ciebie nic nie znaczylo...ja bylabym w 7 niebie...kurcze..musisz byc szczesliwa...zazdroszcze Ci

Dzis Meeeega ImpRezak...Laseczki zapominamy o tuszy..i BALUJEMY Imprezujemy, Chudniemy...Dajemy z Siebie Wszystko :P :P :P

Będzies zsię bawić? Tylko tańcz dużo. Udanej imprezy.
W doskonałum humorze,
P.

Oczywiscie, ze bede duuuuzo tanczyc: Po to tam ide zeby zrzucic oczywiscie troche kilo: a alkohol zrobi jeszcze baaardzo wiele.... Bedzie Zajebiscie<lol>

Witam;*

moze to tak zabrzmialo jakby nic nei znaczylo, ale w sumie to byly 3 miesiace ciezkiej prayc i wielu wyrzeczen;p a najgorsze to bylo smueszenie sie do cwiczen, ale oplacalo sie;p bo te 3 miesiace szybko zlecialy i te 14kg tez szybko zlecailo

tobie tez na pewno sie uda;D musisz tylko wierzyc

Tylko nie przesadź, bo alkochol to czyste kalorie

ehhh co za kac--"kac morderca" oczywiscie, ze musiałam przesadzic z alkoholem heh normalka Od jutra znowu sie Pilnuje!! Ale na imprezce Było MEGASNIE a Jacy kolesie yhyyhymmmmmmm

to widze ze zabawa sie udała Pilnuj sie pilnuj,sszkoda zmarnować to na co już zapracowałaś