ja zawsze mialam wrazenie, z ektos kto mnei spotykal od razu myslal: łee ale gruba![]()
ja zawsze mialam wrazenie, z ektos kto mnei spotykal od razu myslal: łee ale gruba![]()
no ja mam to samo.. to jest straszne ;| ale szczególnie chodzi mi o płeć przeciwną.. aczkolwiek nie mam problemów z takimi kontaktami.. obawa jest mega![]()
wiem cos o tym
ja to przezywam kazdego dnia
wiece co przed chwilajezdziłam aytkiem
tak sie podjaralam , ze szok
az skupic sie nie moge<lol> hahah
a co do faceta
To mam do niego wielka słabosc....
chyba sie zakochalam;/
a zawsze sie bronilam przed tym uczuciem..
ja tez tak mam... poszlam na dyske i ciagle mi sie wydawalo ze kazdy widzi te moje wielkie boczki czy brzuszek... ciagle to zakrywalam i sprawdzalam czy aby przypadkiem ich nie widac... to potem tak glupio jest... albo mijajac lustro sprawdzam wielkosc basiora czy aby przypadkiem nie zrobil sie juz z niego balon... heh no i najwazniejsze zawsze co pierwsze to spogladam czy mi sie wlosy nie pokrecily... bo jak tak... to ojjj spadowa do chaty![]()
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
ja kocham szybką jazdę samochodem... 200km/h po autostradzie śmignąć.. ajjzapominam nawet o tym że jestem gruba;P
ja bronię się przed jakimkolwiek związkiem.. bo każdy patrzy na mnie myśli że jestem fajna dupa.. mam fajny charakter.. ale ja się wstydzę swojego ciała.. swoich ud.. i mówię każdemu który chciałby ze mną być " nie potrzebuję chłopaka " noo i jakoś ciągnę tą grę..a tak naprawdę brakuje mi tej drugiej osoby..
![]()
Boshe znowu wszystko wiem na ten temat...
ej wiecie co
wlasnie teraz zdobylam bloga byłej dzieewczyny tego mojego kolegi
bOSHE JAK PRZECZYTALAM, co robili i jak go bardzo kochałam
chyba sie oddale od niego
Bo dziwnie mi z tym
załuje, ze to przeczytalam
Nigdy wiecej takich notek ahhhh
a tak sie zakochalam!!! ide do nuaki
i bede rozpaczac;/
a co takiego tam bylo?
Ptysiak nie dołuj się..! odpuść sobie na jakiś czas![]()
ja musiałam znosić mojego byłego i jego dziewczynę przez godzinę.. i ten sztuczny uśmiech do niej ^^ ale na niego to.. nie powiem.. miałabym ochotę ^^ on też taki rozgadany był.. ehh.
Wiecie było ciagle napisane, ze ona go kocha, ze spedza z nim miło czas
ze jest zajebiscie itd
i ze zakochana po uszy
Koles jest z dobrej rodziny ona tez
nooooooooo ja tezhah
ale wiecie o co kaman hmmmmmmm
ona jest mega bogata....on nie az mega ale na duzo go stac
ja tez jestem , ale nie tak jak ona;/
ale w ogole czy to ma cos do znaczenia?
ehh teraz wszystko biore pod uwage....
w ogole zastanawiam sie czy nie odpuscic sobie zcasami tego kolesia
moze on tez cos do niej czuje
zerwali ze soba w listopadzie...ehh mi mowił, ze nie
a jak jest naprawde...ehh nie wiem
sorki, ze u was nic nie pisz
Postaram sie napisac cos pozniej
jeszcze z 30 min nauki skakanka kapiel i
cos u was podoradzam:*
Dobrze ze wam mam
ahh jak miło , ze jestescie![]()
Ptysiuu odpuść go sobie.. chociaż na jakiś czas, oblukaj co i jak
3maj się:*
Zakładki