-
SweetKH, moja Droga.
Poszukaj specjalistycznej pomocy. Im szybciej tym lepiej. Zajmij się zdrowiem, pożniej dietą.
Trzymaj się ciepło.
-
.
.
.
.
.
.
holera =/ zjadłam jeszcze jabłko... zaczynam się denerwować... to chyba przez to ze okres sie zbliza...
smutno =(
-
No więc, ja widze, że ja przy Tobie jem jak prosiak, bo ja sie w sumie nie ograniczam, tylko
jem różnych rzeczy mniejsze ilości:
co dziś jadłam?
2 bulki
2 plasterki szynki
1 plaster sera
i troche twarożku z szczypiorkiem na kanapke
talerz spagetti
deserek czekoladowy z pianką (200 kcal nie wiecej , te do kupienia w sklepach)
i teraz planuje zjesc jeszcze loda.
Jem dużo dość bo jestem chora, a jak jestem chora to jem dość sporo zawsze.
Ale ćwicze 2 razy dziennie, to ważne.
Trzymajcie się wszystkie.
-
ojjj tycitakataka uwierz mi, że dzisiaj to mnie nie pobiłaś napewno... wieczorkiem u brata były chipsy, dwie szklanki coli, drink z colą śledziki i grzybki marynowane... wszystko to oczywiście zjadłam i to nie po jednej sztuce! tylko chwipsów to baaardzo dużo =/ śledzików też... a grzybków jeszcze więcej... jestem beznadziejna... walczę z sobą, żeby tego nie zwrócić... boje się, że znowu Was zawiodę... pomocy =(
-
Kochana jest jedyna w swoim rodzaju, beznadziejne to jest wstawaanie o 5-45 do sql nie poddawaj się tak jak ja
-
kochana, ja zwracanie wiesz czym zastąpiłam?
Aktywnością ruchową.
Zjadłam za dużo, to poćwiczyłam 30 minut dodatkowo.
Wtedy sumienie było prawie czyste, wiedziałam, że część
jedzenia spaliłam w tym czasie.
-
Teraz mi jest źle..
miałam atak..
ile słodyczy zjadłam..
boże..
czuje sie gruba..
niedobrze mi..
powiększam dzienna dawke ćwiczeń!
Nie powroce do bulimii,
odrzuciłam ją na zawsze.
Wole się już zacwiczyć na śmierć.
-
SweetKH - na Twoim miejscu liczyłabym kalorie, wtedy masz większą kontrolę nad jedzeniem. I mniej nerwów: ,,za dużo czy za mało?!"
Popieram zdecydowanie Papierową (z psychologiem) i Ticytaketake (z ćwiczeniami)
T., nie powrócisz napewno, wierzę w Ciebie i w Was i gratuluję wytrwałości
-
Dziś zjadłam dużo więcej niż bym chciala
no cóż...
źle mi z tym ... ale co poradze..
-
Misia nie wolno Ci myśleć już o bulimii i zwracaniu jedzenia to już przeszłośc teraz czas na nowe życie, lepsze :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki