Wątek: Cel pierwszy osiągnięty:) Walczę dalej:)

24 lutego 2007
Śniadanie:
graham - 200 kcal
20g sera białego - 20 kcal
łyżeczka dżemu - 30 kcal
2 plasterki sera żółtego - 60 kcal

II śniadanie:
5 tekturek - 95 kcal

Razem: 405 kcal.

Shit, dużo. Piję kawę, lecę do kumpeli, dzisiaj nie będzie wiecej jak 800 kcal!

ale od poniedzialku 900:>

Od poniedziałku lecę z wzorowym 1000 kcal! Jutro nie wiem jak będzie, bo jak zwykle do mojego Słońca jadę, więc tylko lekkie śniadanie zjem, a wieczorem kolacyjka jakaś. U Z. może będą mandarynki
Waga pokazuje lekko poniżej 55 kg. Nie chcę tego spieprzyć, więc teraz będę ładnie dietkować na 1000 kcal.

Obiad 14:00:
kotlet mielony - 200 kcal
surówka porowa - 50 kcal
bób ok. 150g - 60 kcal

Razem: 715 kcal.

Nie wiem czy coś jeszcze zjem. Ale chyba nie. Jak narazie się na to nie zanosi
Pozdrawiam

ej weź przestan, jak ty możesz jesć tak mało i nie odczuwać głodu? Oo
chciałabym tak... ale z drugiej strony pewnie nie jesteś głodna bo jesz praktycznie same produkty których ja na diecie nie jem a które są dosyć syte...

No, jakoś tak... Jem to co mało kaloryczne - tak planuje śniadania i kolacje, a na obiad małe porcje tego co akurat jest. I tak wychodzi...
Przyrzekam! Od poniedziałku (26 lutego - 2 miesiące do moich urodzin ) jem tysiaka, nie ma innej możliwości. Chociażbym nawet chudła wolniej, to przez te 2 miechy schudnę przynajmniej do 52 kg, taki prezencik na urodzinki

ładnie ci idzie
ciesze sie ze sie podnioslas z tego wsyzstkiego i teraz dajesz przyklad

oj Perwers, przeciez na tysiaku wcale nie będziesz chudła wolno, co ty ;P
w 2 miechy chcesz stracić ile, 3 kg? przeciez tyle to zgubisz w kilka tygodni

Perwers, czy Ty cos cwiczysz, jesli nie to lepiej sie wez za cos, bo bedziesz chudla nei z tluszczu, a z miesni, sama tak mialam pierwsze pare kilo potem zaczelam cwiczyc i od razu skora jedrna i super

Bez ćwiczeń też sie da schudnąć. Czasami coś poćwiczę, ale żadko. Nie mam czasu.

wiem, ze sie da, ale skora jest nie najlepsza, po portu si ebrzydka i niejedrna robi