-
nooo...mało
Ja jem 1000(no dobra, czasami nie dociagam do 1000 ) i jestem prześladowana
hehe żart oczywiście^^pozytywny^^
Ale nawet taki niejadek jak ja mówi Ci, ze jesz za mało...
-
WHAT ?!
Dziewczyno ty wiesz co ty robisz ?!
Jedź tak dalej a wylądujesz w szpitalu jak moja kumpela.
Powodzenia
-
Osoba mówiąca, że 1000kcal to napad to sorry, ale nie ma w porządku w głowie... . Niszcz się jak chcesz tylko bez dąsów i teatralnych wylewów potem, że dieta do du..
-
Czy Wy nie rozumiecie, że gdy jem powyzej tysiąca kalorii to tyję?
Chciałabym tak jak Wy chudnąć na takiej ilości kalorii... ale wiem, ze jak zacznę tak jesć to zaraz będzie kilka kilo wiecej na wadze...
-
-
-
Dzięki.
Tylko - tak naprawde jest. Na 1000 kcal tyję. Organizmy są różne, jeśli nie potraficie tego zrozumieć, to przepraszam ze truję Wam dupę.
-
Idź do lekarza ! Na pewno istnieje inne rozwiązanie niż niszczenie sobie organizmu !!!
-
Oczywiście ,że tyjesz a czego się spodziewalas ,ze jedząc malo nagle zaczelas dodawac kalorie az do 1000 to lezy w prawach natury czlowieka a nie danego organizmu , juz nie mam na myśli tego ile zjadzasz w ciagu dnia ale nie potrafie pojąc twoiego myślenia ,ktore doprowadzi Cię na pewno do wielu schorzeń ,na pewno jak nie już to za kilka tygodnie bedzie widoczne wypadanie wlosow ,lamanie paznokci ... Przy tak zaniedbalym trybie życia po prostu je tracisz ,tracisz każda zdrowa komorkę efekty będą się mnożyc nieksończenie ,leczenie jest dlugotrwale ,przez dlugi okres bedziesz sie faszerowala witaminami by odzyskac to co zabilas , z wlasnej woli nie zabijesz tluszczu tylko orgaznizm ! Przemyśl to ,może i wyrazilam sie zbyt doglebnie lecz jeżli nikt Ci tego nie uświadomi ,bedzie za pożno ,dziwie się gdzie reakcja Twoich rodzicow ,już zaczely się chowania resztek jedzenia po katacxh ,mowienia "zjem na mieście" ? Przepraszam sie ale to już jest choroba zabarwiona na podlozu psychicznym i nie mam tu na mysli ,że jesteś niemadra ,niestety to choroba a raczej jej zaczatki ,musisz sama przejżeć na oczy ...
-
pomysl tez o przyszlosci - jak juz schudniesz ile chcesz, po jakims czasie przestanie Cie bawic jedzenie kilkuset kcal, jak np. bedziesz chciala gdzies wyjsc ze znajmomymi/rodzina/chlopakiem. I co wtedy? nie mowiac juz o tym, ze kiedys bedziesz na pewno chciala miec dzieci...nie wiem czy Ci sie to uda przy 700 kcal. zastanow sie, szkoda czasu na takie totalne glupoty. milego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki