12:35 ogórki kiszone i plasterek szynki z indyka - 68 kcal
Wersja do druku
12:35 ogórki kiszone i plasterek szynki z indyka - 68 kcal
pieknie Ci idzie:D:D
ty sie obijasz a ja ide wkuwac bleeeE:P
no ladnie ladnie mam nadzieje ze obiad chociaz bedzie solidniejszy:P
ja wlasnie zakonczylam sprzatanie mojego cudnego haŁsa hehe
Ja wrocilam o 2:30 z korkow, o 3 spotkalam sie z kumpelami, mialysmy ulozyc aerobik.
Niedawno ode mnie poszly...
Nie mam na nic sily...
A co u Ciebie?
hehe to mialas fajne popoludnie
mnie kolezanki nie odwiedzaja... jedna mieszka 8km ode mnie ale nie ma autobusow a inne 20km...:(
Ja mieszkam w malym miasteczku.
Poza tym jzu wiekszosc ludzi zrobila sobie prawko, wiec wiesz... :]
Uroki 18 lat :P
ja musze czkac jeszcze rok :evil:
nie jeszcze...
Tylko :]
A ja 2,5 roku ...
no w sumie to pol:)
ja prawie 3. a wszyscy moi znajomu za jakies 1,5 - 2 lat... buuuu. np moja przyjaciolka jedna jest z lutego i niedlugo bedize miala 17. no lol, ze sie z ataka malolata zadaje hehe bylysmy razem w klawie w gim :D jak bylam w 1 gim to miala m wrazenie ze 16-17 lat to juz taka powazna dorosla a tu co? Agata nawet nie mysli o dorastaniu tylko si eze mna wydurnia :PP albo w podstawowce myslalam, ze 6 klasa to jzu tacy wielcy wszyscy itp... a liceum? to juz w ogole:P
oj ja tez tak zawsze myslalam
zawsze jak mialam 14 lat to ohohho mam juz 14 lat pozniej 15, 16
i jaka to ja juz dorosla nie bylam... a teraz czuje sie jak w przedszkolu czasami tak mi odwala ze szok:D ale to dobrze:)
Ja wczoraj tak zaszalałam, ze szok:D hahaha nie widac po mnie ze mam 17-scie latek:D a prawko robie juz w lutym :lol: :lol: :lol: :lol:
e tam to sie wytnie:D
hahahaha:D:D
hehe no taka prawda:P
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja jeszcze 2 lata, miesiąc i trzy dni :D Jakoś zniosę. Czuję, że się rozpoczyna najpiękniejszy okres w moim życiu :wink: I jeszcze jak schudnę to już w ogóle będzie świetnie.
Wczoraj na obiadek zjadłam całkiem sporo cukini na słodko-kwaśno z rodzynkami, pędami bambusa, anchois ( :!: ) i jeszcze różnymi takimi dodatkami oraz surówkę.
Kolację zjadłam w samochodzie w drodze do koleżanki... Pół grejpfruta i activia wiśniowa. Do 1000 dobiłam ok. 16:20, a później zjadłam tylko dwa cukierki odświerzające winterfresh i 2 gumy. Nie tknęłam nawet ciasta, ani ciasteczek które upiekły koleżanki... Nie ruszyłam chipsów, wafelków, ani czekoladek. Jestem z siebie dumna :D
Bawiłam się świetnie. Nie pamiętam, co mi wyszło we wróżbach, ale to nie takie ważne. Za to obgadałyśmy kogo się da i dziewczynki mi poprawiły humor stwierdzając, że jestem "najpopularniejszą" dziewczyną w klasie. Nieważne, że to nieprawda. :)
Niestety, powiedziałam im, że mam na oku jednego kolegę z klasy i teraz zmuszą mnie do tego, żebym coś z tym zrobiła :?
Dziś zjadłam płatki owsiane z takim koktajlem, jaki sobie zrobiłam wczoraj i oczywiście pół grejpfruta i ogromniasta marchewka. 287 kcal.
Na 10:30 idę na aerobik :)
bosh ja mam 18 i normalnie dziwnie sie czuje jak mam dowod loool:P
ja nie chceeee...kiedys chcialam byc taka dorosla i wszystko moc
ale juz sie odmienilo mi=]
Mi mój wiek nie przeszkadza, chociaż był pewien czas, kiedy chciałam mieć 17, bo to taka fajna liczba :D A mimo wszystko nie 18. Teoretycznie mam 15, ale i tak już ponad pół roku mówię, że 16. Żeby nie było żadnych nieporozumień to rocznikowo. :)
O 9:35 zjadłam jeszcze takie duże jabłko (230 g) - 115 kcal. Zaraz się zbieram na zajęcia.
Ładniee
Ja mam juz dowod, prawko, sternika i... musze zrobic ratownika WOPR (od 18 lat)...
Czasami chcialabym byc mlodsza, ale czasu nie da sie wrocic...
(Takie rzeczy to tylko w Erze :])
hehehe
Era jest fajna 8)
ja mam plusa
ja tez :P
i ja :)
ale czasowstrzymywacza nie posiadam :P
ja też mam plusa :lol:
Ale się wymęczyłam na tym aerobiku... Spóźniłam się na swój i poszłam na inny... Nie podobało mi się. Minęło 5 minut i zaczęłam regularnie patrzeć na zegarek, żeby się skończyło. Moje uda strasznie cierpiały... Ale wytrzymałam. Wcześniej weszłam sobie na siłownię i zrobiłam sobie mini-rozgrzewkę: 15 minut na rowerku (ale tam mają świetny rowerek, będę częściej przychodzić).
O 12:35 zjadłam activie, poszłam do kościółka, po powrocie z kościółka spacerek z pieskiem (taka ładna pogoda), a o 15:35 obiadek - pieczony łosoś i ogromniasta porcja marchewki z groszkiem. Tak się obżarłam, że mnie brzuch rozbolał... Nie mam pojęcia, ile to mogło mieć kcal. Za chwilę lecę oglądać "Roboty" :wink:
Jak mija niedziela? :)
oo to dawajcie numery i tak mamy do siebie po groszu a jak bedzie jakas sytuacja podbramkowa to zawsze mozna sie o cos zapytac:)
a ja mam w plusie ale smsy po 20 gr :?
nie aktywujesz sobie 500smsow za 5 zl?
Proszę bardzo 601097750
Jak sobie aktywować te 500 smsów? Ja w mixie też mogę?
Dobra, lecę oglądać, będę po 17 ;*
no ja własnie tez mam mix i nie wiem czy moge sobie to aktywowac
jak chce ktoś numer moj to pisac dam
A szuszona może ty masz simplusa?
ja mam mixplusa :)
*121*11*09# :)
Hehe... ja tam nawet nie pamiętam co mam konkretnie. Jak ktoś chce mój nr to pisać to podam... albo gg też.
no ja tak samo
mam gg też
jak coś to walic
a jak Wam powysylam z forum:)