-
a ja z zadaniem z matmy
noo 250...
-
-
no wiem wlasnie ale dzisiaj juz nic nie moge w siebie wepchnac
-
napisz napisz... a co jesc w szkole?
-
Ja w szkole nie jem nic. Wstydzę się wyjąć coś dietetycznego, bo potem gdyby mi diatka nie wyszła to byłoby mi głupio przed ludźmi...
Ale to nie zmienia faktu, że moja klasa jest kochana
Nie wspomniałam, że chodzę do 1 LO.
Dzisiaj było tak.
Śniadanko: sałatka z kapusty pekińskiej, pomidora, jajek i mozzarelli
Obiad: zupa z dyni z piersią z kurczaka
Kolacji niestety nie zjem, bo obiad był po 16, a potem musiałam iść na angielski, a kończę po 19. Obiecałam sobie, że po 18 nie będę już nic jeść...
Muszę wam powiedzieć, że po trzecim dniu czuję się świetnie! I tak radośnie! W ogóle wszyscy wydają mi się tacy kochani :P :P
Kiedyś było tak, że codziennie ok. 14 czekałam aż się skończy dzień, bo wiedziałam, że dużo zjadłam, a "od jutra zaczynam dietę". Teraz nie mam wyrzutów sumienia i może dlatego jestem taka szczęśliwa
W niedzielę pierwsze ważenie....
-
-
zycze powodzonka i informuj nas jak sie czujesz
pozdrawiam pa
-
Czuję się... nadal strasznie szczęśliwa. Nie wiem, co się ze mną dzieje
Chodzę cały dzień uśmiechnięta od ucha do ucha, bez konkretnego powodu. A inni odwzajemniają mój uśmiech i wszystko jest ślicznie :P :P
Na obiad troszkę przesadziłam dzisiaj...
Znowu zupka-krem z dyni, a dodatkowo potem pieczony bakłażan i cukinia z duuuuuużą ilością mozzarelli (mama robiła to się skusiłam). Kolacji niestety znowu nie zjem, bo za późno zjadłam duży obiad...To samo będzie jutro, bo znowu angielski...
-
nie wstydz sie brac do szkoly niskokalorycznego jedzenia... a co ich to obchodzi..
ja nie wiem co bede brala do szkoly...
-
Masz rację, już się nad tym zastanowiłam. Tylko teraz w lodówce akurat nie mam nic, co by się nadawało do wzięcia do szkoły. Trzeba iść na zakupy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki