dzieki za wsparcie bo jest mi teraz potrzebne! od jutra biore sie za siebie i zaczynam diete! zero slodyczy i tlustego jedzenia!
dzieki za wsparcie bo jest mi teraz potrzebne! od jutra biore sie za siebie i zaczynam diete! zero slodyczy i tlustego jedzenia!
pamietaj ze jestesmy z Toba!
Ja jak nie mialam motywacji to ubieralam stare spodnie dzialalo
dam rade nie zaprzepaszcze tego co juz osiaglam! wszytsko jest mozliwe i schudne zrobie to dla siebie i dla mojego chlopaka!
nie pozwole zeby jedzenie zadzila moim zyciem! koniec czas to zmienic!
przede wszystkim zrobisz to dla siebie, dla wyzszej samooceny, lepszego samopoczucia...
powiem Ci ze ja jak mialam takie złamania jak Ty teraz to czulam sie wyjatkowo paskudna i to pod kazdym wzgledem. potrafilam sie najesc i pozniej sie rozplakac i uzalac sie nad soba i nad swoim tluszczem. moje wszystkie kolezanki (poza jedna) byly extraszczuple a ja czulam sie wsrod nich jak jakas gruba swinia...
jak chudlam i wszystko szlo dobrze mialam zawalisty humor, chcialo mi sie zyc, wychodzic na miasto, na disco... to bylo calkiem inne zycie
jak jadlam i np mialam taki wieeelki brzuch to sie nei chcialam pokazac chlopakowi
jemu to nie przeszkadzalo ale mi tak
mam takie dni ze jak sie widze w lustrze to wszytsko mi sie podoba i nic nie przeszkadza ale mam tez takie dni ze jak patrze w lustro to mam wrazenie jakbym przytyla ze 20 kg i wtedy nie mam nawet ochoty wychodzic z domu tylko bym jadla i jadla a pozniej tylko rozpaczala ze sie tak najadlam!
czasami mam tez takie dziwne napady ze jem wszystko co mi wpadnie w reke i nie musza to byc slodycze tylko co kolwiek zebym tylko ruszala buzia i to tak trwa prze jakas godzine pozniej przechodzi a ja znow mam dola ze tak sie najadlam!
poradzisz sobie
każdy tak czasem ma,poradzisz sobie z tym :*
nie przejmuj sie kazdy tak ma ale najwazniejsze jest zeby sie nie poddawac i walczyc dalej
Właśnie! Nie poddawaj się! Pomyśl ile już osiągnęłaś i ile jeszcze możesz osiągnąć! Dasz radę, grunt to się nie poddawać!
Zakładki