Nie znam nikogo, kto byłby zadowolony ze swojego wzrostu (z dziewczyn). Tak samo jak z włosów :P
A teraz idę się kąpać i spać, bo głowa mnie boli :?
Dobranoc :*
Wersja do druku
Nie znam nikogo, kto byłby zadowolony ze swojego wzrostu (z dziewczyn). Tak samo jak z włosów :P
A teraz idę się kąpać i spać, bo głowa mnie boli :?
Dobranoc :*
Ja chce 170 cm...
Jestem zła na siebie zjadłam ponad programowo suszone morele i rodzynki i wafel ryżowy a potem poszło i doszło tak z 300 kcal więc przekroczyłam limit :evil:
Ale jutro ma być i będzie 1400 kcal :twisted: Bo jak nie to się załamię....[/list]
To Ty jutro 1400 kcal, a ja 1200 kcal :D
Uwielbiam suszone morele :( Kocham po prostu...
ja od moreli wole suszone sliwki
szaleję za nimi :roll:
Dobra dzisiaj nie lepiej jak wczoraj... nie wiem co się ze mną dzieje. Zjadłam te durne precelki bo sobie leżały na stole, a ja oczywiście nie mogłam ich zostawić w spokoju i znowu te suszone morele :( Może i w limicie się zmieszczę ale i tak jestem zła na siebie...
Śniadanie: 2 kromki chlebka zytniego, 1 mała razowo-pszennego, serek almette, ser żółty, szynka, zieleninka, jogurt jakiś tam, herbata ziel bez cukru --> 460 kcal
II śniadanie: 2 kromeczki tego razowo-pszennego, ser, szynka, zieleninka --> 200 kcal
Obiad: talerz krupniku, ryż, warzywa na patelnie, odrobinkę mięska ---> 450 kcal
Kolacja: jabłko z jogurtem, 2 wafle ryżowe, nieszczęsne suszone morele, nieszczęsne precelki, no i taka papka dla dzieci gerber w sloiczku :roll: ----> 350 kcal
Razem: 1560 kcal
Dla mnie typowe, jak zwykle muszę się nażreć a potem mnie brzuch boli...
A te papki dla dzieci wymyśliłam że będę sobie w szkole jeść jako trzecie śniadanie ;) Wiecie to ma bardzo mało kcal w 100g tak koło 45 - 50 kcal ...
Wiesz, 1560 kcal to nie jest tragedia... :?
Suszone morele.. :roll: na szczęście moja mama ich już nie kupuje. Bo jak były, to mogłam całe opakowanie zjeść :x
Otóż to u mnie były i je zżarłam :x eh... a miało być 1400 kcal :cry:
No, to jutro będzie być 1400 kcal, prawda?:>
Będzie bo jutro ma być rewolucja w moim odżywianiu ---> nic po 18 :twisted: Zamiast podwieczorku 3 śniadanko ---> hehe papka dla dzieci :lol:
'3 śniadanie' fajnie to brzmi :D