Wątek: Beznadziejna wita.

Hej dziewczyny Postanowiłam założyc swoj temat, bo potrzebuje wsparcia tak naprawde. Mam 14 lat, 164 cm wzrostu, waze 56-7 kg. Wiem, ze niektore z Was pewnie powiedza, ze to nie tak duzo, jednak mi to przeszkadza. Moj trener kazal mi schudnac do 49-50 kg, bo trenuje plywanie, a tam sa potrzebni raczej ludzie szczupli:[
co mi proponujecie?
bo szczerze mowiaz zaczynalam diete juz 100 razy, wytrzymywalam 3 dni.. a potem to szkoda gadac.
licze na Was;*

jasne, ze pomozemy!

Dzieki;*
Wejde jutro i napisze, jak mi idzie!
A narazie ide spac dobranoc wszystkim;*

jezeli masz bardzo intensywne treningi to 1500, bo inaczej moze Ci sie spaprac metabolizm

Ooo, trenujesz plywanie

Super

Tez kiedys trenowalam, ale juz mi sie znudzilo :P Teraz tylko rekreacyjnie :P
Poza tym zapisalam sie na karate :P

O pływanie Też kiedyś trenowałam, ale się zniechęciłam, bo się czułam grubo w stroju kąpielowym i przestałam chodzić...
Zamień białe pieczywo na ciemne, z produktów mlecznych jedz te niskotłuszczowe, więcej warzyw, chude mięsko... Nic drastycznego. Po prostu zdrowo i lekko, nie przesadzaj, bo przy takim wysiłku to może być niebezpieczne...
Trzymam kciuki

Poza tym jest mlodziutka. Ma 14 lat.

Ooo dzieki;*
Tak myslalam, zeby byc na 1400 - 1500 , ale nie lubie liczyc kalorii...
Takze zostalo mi MŻ.
Ale dzis sie staralam i zjadlam duzo mniej niz zwykle!
Jestem zdeterminowana bardziej niz kiedykolwiek, choc nie wiem dlaczego;D
A trenuje plywanie, i to uwieeelbiam poprostu
pozdrawiam;*

trzymam kciuki

suszona dzięki za wsparcie;* a Tobie sie juz udalo gratuluje