Jak ja mam rozmawiać z TYM, TYM to nogi mam jak z galarety, głos mi się trzęsie i w ogóle kaszana. Może to i słodkie, ale ja się czuje jak idiot ;]
Wersja do druku
Jak ja mam rozmawiać z TYM, TYM to nogi mam jak z galarety, głos mi się trzęsie i w ogóle kaszana. Może to i słodkie, ale ja się czuje jak idiot ;]
little heheh fajnie zauwazylas, nooo ale to mniej wiecej oddaje moja rozmowe z nim :P to sobie mozecie teraz wyobrazic jak to brzmi wszystko ^ ^ :P
u mnie jest to samo. raz z nim gadalam i wiecje nie chce, bo zrobilam z siebie idiotke i teraz on dziwnie na mnie patrzy [jak juz w ogole na mnie spojrzy]. ale kiedys bedzie moj! :P
nooo i nie moge sie przestac smiac z tego co mnie little zacytowala xD :lol:
ehh no i nie moge bo jak tak zaczne gadac z nim (szczegolnie na poczatku rozmowy) i ja sie szybkoorientuje , no slysze co mowie po rpostu xD ale nie da sie z tym nic zrobic :P, no i on sie zawsze tak wtedy usmiecha slodko, no ajw iem ze z tego, mnie po prostu zatyka :o xD
eh ja to w ogole smieszne historyjki miewam, az gupio wam tu pisac :P
przynajmniej masz kogoś 'upatrzonego' a ja biedna, nicc, ciszaa. ;p
jedyny facet który dla mnie coś znaczy, mieszka 400 km ode mnie. z wiadomych względow nie bawimy sie w żadne miłostki bo to nie ma sensu, ale jest dla mnie jak brat.
moze kiedyśś.. ^^
śmiej się śmiej, kalorie spalasz ! ^^Cytat:
nooo i nie moge sie przestac smiac z tego co mnie little zacytowala xD
heh ja caly zdien mam jakąś terapie smiechową xD http://www.losux.prv.pl/ i http://humor.kurde.pl/dowcipy-wszyst...D-desc-36.html :lol:
my tu gadu gadu a ja zjadlam 3 placki ziemniaczane :p(tluszcz odcisnelam ile sie dalo :lol: ) i troszeczke jogurtu naturalnego i cukru
jest jakies 1400, daaawno tyle nie mialam, w sensie o tej porze, bo ja lubie duuzy zapas na wieczor miec, np miec 1000 o tej porze i potem dokonsumowac hehe :twisted: :lol:
hm pomyslalam sobie zeby w normie to sie 1750 trzymac, podoba mi sie to, a potem mi przemknelo przez mysl zeby sie oduczyc liczyc kcal a nie herezje tu takie glosic!! :twisted:
heh upatrzonego.. ja nie wiem jak on mi sie w glowce umaił, no po prostu nie mam pojecia :D
opowiedz! :P
weeezcie bo zaraz mis ie wszystko przypomina, smieje sie z siebie caly czas xD
heh siedzialam z nim na lawce tzn ja sie oparlam o niego i nogi sobie wzielam wzdluz lawki w druga str :P no i tak sobie gadalismy a on nagle cos moja szyje, oj wlasciwie to nie wiem co chcial zrobic bo ja - gupie dziecko sie z zaskoczenia zkontrolowac nie umialo i nogą zrzucilam wszyyystko co na tej lawce lezalo, telefony i pare innych rzeczy, no masakra xD no wlasciwie nic tylko sie smiac, ale wiecie jaka chlopak moze miec satysfakcje dziką xD nie nooo po prostu brak slow xP
buhaha xDD
jakbym siebie widziała jak Boga kocham.
no ale to jego wina z zaskoczenia Cie wzial mialas prawo sie wystrachać xD
hehehe chcialabym to zobaczyc :D