Wątek: ----> OutiNg !

Oje, Sylwi, myślisz, że ja wiem, gdzie był wcześniej Sphinx? W każdym bądź razie to jest z tej strony sukiennic, niedaleko tego małego kościółka na płycie rynku. A w cenach to się nie orientuję, bo nie jadłam nigdy w Sphinxie


Mayha, to ta mała była

To chyba tam bo kiedyś był Sphinx na rynku, ale mu się spaliło i długo stało takie coś spalone i straszyło

ja lubie jesc na miescie, w sensie w jakis dobrych kanjpach, restauracjach, bo pycha jedzenie, zawsze mozna cos nowego sprobowac, problem w tym, ze drogo

Też lubię jadać na mieście, ze względu na nowe smaki A na razie nie ja płacę więc problemu nie mam A wolę iść do np. takiego Siouxa niż do Makkupy...

ja jak bylam w moskwie, to sie zajadlalam w japonskich restauracjach, jakichs innych drogich, bo braciak stawial :P no ale pychota mmm w sphinxie jest pyszna pizza, takie meisko z kurczaka z serem mmm mniam no zawsze po takim obiedzia bylam ostro zapchana

Jak ja bym poszła do takeij japonskiej, w Krk ostatnio jakąś wypaśną otworzyli, ceny też wypaśne ale ja kocham ryż, makarony sojowe itp. Może namówię mamę jak będzie następnym razem, ale wątpię, bo ona nie lubi eksperymentować.
Ja uwielbiam nowe smaki, tak samo jak mój tata

ja lubie w sumie sushi, sajgonki, ryz ciemny jakis, takie japonskie rzeczy jamiii, niestety rzadko to jem.

juliii- 50 bezie na wadze na bank
sylwi - sphinks jest pyyyycha ale jak dosc czesto to sie nudzi ( w sensie tak raz na 1,5-2 mies, ale zawsze tam :P )
madame - no ja ta mala cala wsuwam hahah :P tzn koncowke to juz nasycona jestem ale coz :P
sylwi - oj ja tez w sumie lubie probowac ale jakos tak wychodziiiii :P jedno i to samo
madame - tez zdecydowanie wole takie restauracje niz mcd i kfc (oooo to drugie to juz w ogole szczegolnie ble )
juli - ooooj te drogie smakuja zazwyczaj hahah
sylwi - mniam ryz mmmmmmm a ja tez sprobuje wyciagac brata troche w bardziej roznorodne miejsca ale sama nie mam pomyslu hahah :P
juli - oj ja to w ogol ekilka razy tylko jadlam ;P zazwyczaj laduje albo w bardziej fasfoodowych albo wloaskich albo naszych tradycyjnych :P

mmm na sniadanko dzis parowka+jajko+ ser+ pol bulki+troche pomidorka
i lyzka lodow z kilkoma suszonymi bananami hahahah
obiadek - pierogi z kasza + cebulka przysmazona
iii biore jablko na uczel.
ajaj dziwnie jakos :P tak nie wiadomo jak ;p

Zamieszczone przez julix

ja lubie w sumie sushi, sajgonki, ryz ciemny jakis, takie japonskie rzeczy jamiii, niestety rzadko to jem.

hmm ja nigdy sushi nie jadłam znasz jakieś fajne miejsce w Poznaniu? kurde, bo ja słyszałam o dwóch, ale drogie są no nic, może kiedyś wyciągnę rodziców
w końcu kiedyś trzeba spróbować, no nie?

mayha, a sphinxa też lubię ale na szczęście rzadko tam jem, bo wielkie są te porcje i mega tłuste... ale jakie smaczne

w sumie ja chyba nie lubię próbować nowych rzeczy w sphinxie zawsze to samo, w pizza hut to samo, w ogóle mało polotu mam

pierogi z kaszą? ale to ta kasza w pierogach czy jak?
buziak na miłe popołudnie :*

w poznaniu nie jadlam nigdzie nikt w moim otoczeniu tego nie lubi za bardzo, to nie jadam tu, kilka razy probowalam

ech ja ogolnie to tez raczej fast foody albo jesli nei chce konkretnego, to w kawiarniach jakies desery, czekolady pitne itp

agasku - tak tak w pierodach : kasza + twarog )
julix - hmmm.. ja to jak juz jem to porzadne zarelko :P wiec na czekoladke czy desery to jakos zadko mam miejsce :P
ale ta pizza wczoraj byla cuuuudo i zjadlam 2,5 kawalka z czego chyba najbardziej jestem dumna