-
Mi wg tego przelicznika wychodzi tak ok 1750 kcal czyli mniej więcej tyle ile chciałam zjadać =)
Koniecznie musze jutro go kupić skoro tyle ćwiczonek. Wiadomo - przydadzą się po świętach
-
no mi tez wychodzi ok 1800
wiec spokojniutko sobie dobiję
)) za jakis czaas 
póki co - czas świąt więc trzeba uważac 
bo to taki czas zawirowań - a to wypasione świąteczne jedzonko, a to sylwestrowe smaczki itp itd 
heh
przetrwamy
-
Jasne że przetrwamy, w końcu to tylko tydzień
Ciekawa jestem, czy jak będę jadła te 1800 to czy nadal będę z siebie zadowolona
-
no ja tez ;D
narazie jem 1300 
w święta nie wiem jak wyjdzie bo ogólnie to mam zamiar zaprzestawać liczenia wiec bedzie jak wyjdzie 
najbardziej to sie obawaim skutków sylwestra z niezdrowymi smakołykami a nie tam świąt ;]
ale popracujemy nad tym ;d
-
Tak i jeszcze puste kalorie zawarte w alkoholu...ah jaki ten świat jest okrutny =)
Dzisiaj nieźle przegiełam: zjadłam 5 jabłek i jedno malutkie... ale co tam
może mi aż tak nie zaszkodzą
-
jabłuszka sa bardzo dobre 
a od czasu do czasu troche wiecej to niiic
-
No, dużo ćwiczeń, ale ja niestety nie lubie ćwczeń "dywanowych" zdecydowanie bardziej wole takie jak stepper czy hula hop.
Eh święta to ciężka próba dla odchudzaczek 
W Shapie zajrzyj na strone 80. "Oto ostatnie 2 z 6 superszybkich treningów kardio". Kupowałaś może wcześniejsze numery? Bo jestem ciekawa jakie są te 4 pozostałe, przeszukałam całą gazete i nic o tym nie ma..
-
no wlaseni nie kupowałam, jakos wczesniej nie zwrocilam na to uwagi 
a ja ogolnie lubie sport, ale czasem potrzebuje kopa i mobilizacji
-
moja mama prenumerowala kiedys to pismo i mam duzo tego. musz epoczytac
-
no ja niestety nie mam takich zapasów :P
ale damy rade i bez teego 
jestem zadowolona bo oparłam się wszelkim pokusom
była u mnie kumpela( z którą zawsze na mase duzo wcinałyśmy
- tylko ze wtedy mi jeszcze tak nie szkodziło :P)
i choc ona jadła lody, budyń no i serek żółty masełko białe bułeczki i w ogoleee, to ja zjadłam sobie dwie kromki z chleba razowego jedna z philadelfią light, druga z cieniuśką i chudziutką wędlinką + troszke pomidorka
i tylee! <tzn jak ona była ze mną
>
a dziś ogólnie jak do tej pory:
śn:240
2śn:100
o:350
pw:140
narazie 830
wiem wiem, mialam nie liczyc :P ;D
ale jeszcze kolacyjka + planuje cosik do oglądania filmików wieczorkiem - buuudyń albo big fruita bo mam 
hmm.. ale jestem w stanie dzis spokojnie 1000, tylko rezygnując z tych umilających dodatków 
no ale chyba nie waaarto
nie musze
no po co 
czy sie mylę .. ?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki