No i miodzio :wink:
Wersja do druku
No i miodzio :wink:
miłego wyjazdu :)
wrocilaaaam :D bylo BOSKOOOO!!!!
jedzonko hm ok. jeden dzien 2 tys, next 1800, dzis jakos tak 1500
siatkowka plazona na zmiane z szalenstwem w jeziorku i tancem non stooooooooop :D
pozno juz, zmykam spac, jutro was odwiedzę :))
co slychac????? :D
No to super, że wyjazd się udał ;) I widzę, że dużo ruchu miałaś :D
Ja też chcę takiego wyjazdu... :roll:
Grzibciuuuu jeszcze tyle bedzie wakacjiiii :P ;))
oj duzo duzo, jestem cala w siniakach <lol2> no i palca prawie wybilam na siatce :D hm moze jednak jest wybity a nie tylko stluczony?;] moze jutro pojde to skontrolowac do przychodni :)
oj.. wszyyystko mnie booooli :P
super :) fajnie, że miałas sporo ruchu 8)
No na wydziale lekaskem zazwyczaj słowo wakacje to imaginacja - koleżanka ich miała w tym roku aż kilka dni :twisted:
ahm.. no takkk ;] ale na odpoczynek przyjdzie tez czas w koncu :D - i tego zycze :)
No jasne. W najgorszym jak mnie wywalą od egzaminów - przymusowy odpoczynek to też odpoczynek :lol: