ja robie brzuszki tylko ale niee zawsze
Wersja do druku
ja robie brzuszki tylko ale niee zawsze
co do gazet to ja czytam wszystko co modowe, najbardziej lubie niemieckiego voqua :)
a z cosmo i glamour wymieniam sie kolezanka. ja kupuje jedna gazete, ona druga i sie potem nimi wymieniamy :P ja kupuje te gazety, bo mama je czyta i potem jej biore, tylko te modowe tylko ja :P
normalnike nie chce mi sie zliczac co dzis bylo xD
sniadanie, potem male podjadanko (tu ok 400 max- trzeba troszke skontrolowac) obiad owocek i kolacyyyyja, dobra jest ;P
nie iwem co z ta gazetka moze jednak sie skusze :P
a elle kupuje kumpela, a inne to jakos tak obydwie :P ^ ^
zanim ja gazetke przeczytam to z tydzien ja tarmosze - czytam od dechy do dechy io po kolei heh xD
hehe no ja tak mam z tymi gazetami spoleczno-politycznymi wszystkimi typu wprost, newsweek, przekroj, ze czytam przez caly tydzien i nigdy nie zdazam przeczytac do konca bo juz nowy numer jest :D i mnie to denerwuje! :D
a co do babskich pism to szkoda mi kasy na np cosmo albo joy'a hehe bo takie glupotki tam pisza :D czasem czytam elle- ale to jak mama kupi...najbardziej uwielbiam Vogue'a, zawsze mam w domu egzemplarz brytyjski czy amerykanski, ale kurcze drogie cholerstwo! :D
Przekrój jest najlepszy :P tylko wkurzają mnie ostatnio z dużym formatem, bo mi się gniecie i rwie jak czytam.
dla mnie w cosmo wieje nuda :P to juz glamour lepsze, joy moze byc. Charaktery tez sa fajne. A najbardziej lubie Vive i Gale :D
ja średnio lubię przekrój. mam prenumeratę, ze względu na płyty, które były dołączone
6 z serii "the best ... ever!". w sumie 24 płyty, jakbym chciała kupić, wyniosłoby mnie to tyle, ile cała prenumerata. jak nie więcej. pewnie dużo więcej <myśli>
a prenumerata przychodzi na firmę ojca, więc np. teraz przywiózł mi jakieś zaległe to mam pięć nieodpakowanych :P
ale fajne filmy czasem są, więc tej prenumeraty nie żałuję :P
też lubię Vouge'a, ale w Polsce nie kupuję, tylko jak jestem gdzieś za granicą. teraz mam październikowy numer :D :D :D
miłego dnia Mayha! :*
Ja typowo babskich gazet nie lubie. Dostaje zazwyczaj ataków śmiechu, czytając te pseudo porady. A teraz będe musiała zacząć czytać gazety polityczne...
aaa nie mowicie mi o gazetkach politycznych i biznesowych- moj staly elementarz yh xP
a teraz jeszcze dojda gazetki ekonomiczne w innych wersjach jezykowych :twisted:
dooobrze ze nie musze za to placic xD
arventh- mona sie pryzwyczaic do ich czytania hehe ;)
jak dla mnie te gazetki to w zadnym wypadku zrodlo porad o niiiee ^ ^ taki maciupci relakcik :lol:
agasskuuu dziekuje :*
buuu dzis policzylam,podkusilo mnie bo na wadze 53.5 co za kot xP
A ja najbardziej lubię właśnie kobiece xD
Do porad się oczywiście nei stosuje "8 kg w 2 tyg" xD No ale lubię sobie poczytać, a co!
Polityki nieznoszę, więc czytać nie będę ;)
Ostatni zaczęłam przeglądać "wiedza i życie" oraz "świat nauki" :) Też ambitnie ;p Ale czasem ciekawe artykuły są :) No i napewno bardziej wiarygodne...