-
ochh, wiecie co? ja nie wiem, ale musialbym sie tak zmobilizować by nie jeść ani produktów typu berlisso czy coś, bo przez to jebie :/ jedynie co to w szkole czsem kawke z automatu, a na obiad kawalek pizzy, no bo czasem gdzies wychodze, no i jeszcze bym sobie nie odmówiła %,,, ale z ta nutella, białym pieczywem, słodkim nabiałem, no kurde musze :/
-
mnie tez najbardzije gubia slodycze. po prostu przez nie wszystko pieprze :/
-
nom, a czasem nie mamocty a odruchowo przychodze do chaty to zaczyanm podjadc płatki śniadaniowe i tak sie zaczyna.... błędne koło, boże ja nie moge,m musze schudnąć do świat kiedy tu poraz pierwszy weszłam ważyłąm chyba 62kg i rozpoczełam dietke, ja ja bym była heppy gdybym teraz tyle miała, chociaż pewnie i tak bym wiecznie próbowała schudnac.
po pierwsze musze zejść te 10kg, może do końca feri zimowych (mam pierwszy termin), a potem wychodzic i dobić do 56 i miec świety spokój
-
ja ogolnie wielbie weglowodany. kocham chleb pelnoziarnisty, albo platki musli i zazwyczaj tym spieprzam, slodyczami tez oczywiscie, ale rzadziej. mm dla mnie bula z serem zoltym czy plesniowym to szczyt marzen, ale nie moge tego jesc, bo sie tak po dwoch dopiero najadam :? poki co nie bede jesc tego
-
nie wiem czy nie zrobić jutro głodówki, co... chociaż nie wiem czy to coś da? Bo jakbym potem zarz przeszła na 1000, nie przytyłabym chyba, co nie?
-
no nie, ale glodowka taka nie ma sensu, bo przez jeden dzien organizm nie jest sie w stanie oczyscic
-
w sumie racja.... to w takim razie jutro na snaidanko jogurt naturalany z otrebami pszemnnymi (żarcie końskie ::P) - 220kcal, II śn- kawa - 100kcal, ob- szpinak z jajkiem i kurczakiem- 300, kol-bieluch - 200
w sumie planuje: 820kcal iu tak przez kilka dni byłoby fajnie gdybymi sie udawało, a potem równy tysiaczek
-
oke,awiec wczoraj do godz 18 dobrze, ale potem z powodu wieczornego wypadu z przyjaciołmi zawalone ;/
ale od dzisiaj:
śn- jogobella z otrebami -150
tost z maslem - 80
kawa z mlekim - 40
ok - 270
i buziam ;*
i mimo zakazu mamy z powodu ocen chyba zapisze sie na ten fitness znów :P
-
-
troche się podenerwuje i jej przejdzie :D