oo o ciastach zapomniałam u mnie wtedy najlepiej idzie makowiec :D
Wersja do druku
oo o ciastach zapomniałam u mnie wtedy najlepiej idzie makowiec :D
też bym chciała chudnąć więcej i nie stać się ofiarą napadu głodu. przed wakacjami ważyłam 48 kg, potem ważyłam 54 kg w wakacje, na początku roku ważyłam 52 kg, miesiąc póżniej ważyłam 51 kg a dzisiaj ważę 50 kg... nie widać tego po mnie no ale cóż moja walka z tłuszczem trwa i trwać będzie :D !!!
Wczoraj zjadłam 630 kcal, a był to rosół, sucha bułka pszenna :oops: , 3 pomarańcze i jabłko na kolacje. Ostatni posiłek zjadłam 4h przed snem... Mam 170 cm wzrostu, masakra normalnie, tłuszcz sie ze mnie wylewa jak nie wiem. Bede jeść tak po 600-700 kcal dziennie.A i wczoraj wieczorem dostałam ataku głodu ale żeby nie pójść do kuchni to o 23:00 poszłam się kapać w gorącej wodzie i głod mi przeszedł!!! Poszłam spać i wstałam wypoczęta. Naprawdę. Polecam nie jeść kolacji lub jeść owoce 4 h przed snem! Trudne ale działa! Pozdro 4 all! :* :* :*
...
czy to sie robi forum pro-ana
komus sie chyba cos pomyliło i na złe forum trafil ;PP
u mnie z dietka nawet git - cos kolo 1150kcal, raczej juz nic nie zjem, bo raz jestem napchana, dwa nawet nic smaczenego nie ma ;/
a ja nadal walcze z rodzicami o swe prawa ;P
hehe ja jestem strasznie dzis glodna, ale poki co ok 800 na koncie :P zalewam sie kawa zbozowa :P
heh, no ja z leksza sobie nabilm troche sniadankiem kcal ;P
ja bym sie napila kawk - zwyklej, ale nie moge bo ma problemy z kwasem zoldakowym..
qurcze za oknem pada snieg, ale jakos sie nie ciesze, jak pomysle jutro do szkoly stac na tym przstanku i marzac, lub jeszcze gorzej ze szkoly jak mi autobus nie przyjedzie czy cóś :/
no wiec dzis jescze zjadlam kolo 1800kcal zasss :/ ale coż... od jutra biore siue za sibie i to fest :D dni beda zajete od poczatku do konca boo sie znow zapisze do klubu fitness :D co prawda strszym sie nie podoba to, boja sie ze zawale nauke, i troche w tym racji jest bo zostaje mi malo czasu zeby cos porobic do budy, ale musze im udowdnic ze dam rade. Otaakkkk :D
tylko szkoly nie zawal :)
dasz radę:)
postaram sie ;P coz, bede musial cale niedzle coanjmniej posiwcac na nauke, i po szkole od razu siadac do ksiazek, ale mam nadzije ze za 3 miesiace bede z siebie dumna ;) ze na reszcie bede wygladac normalnie, bee mogla bez oporow sobie kupic fajne ciuchy, ocenki na pewno nie beda na pasek, ale zeby miec ta srednia z 4,5 to byloby fajnie i nie miec zadnej 3 na swiadectwie.... chociaz ten polskii :/ z tym to u mnie ciezko
ooo i musze sie pochwalić :) przed chwila skonczylam pisac pierwsza swoja rozprawke w zyciu i to na dodatek po francusku :D