Wątek: Dietka bez słodkości od 2.01 - 1100 do 1200kcal

Tak sobie popatrzyłam na Twoje fotki Ynkuś i zazdroszcze Ci kolczyka w pepku. Zrobiłabym sobie, ale tak jakoś jestem uczulona na punkcie mojego pepolka i nie wiem :P
Cwicz cwicz, ja wczoraj przed snem zrobilam sobie taka serie ze zasnelam jak niedzwiedz w sen zimowy

Wymiatamy xD

no baaaa..........

Proza ja sobie zrobiłam kolczyk pod koniec lata, ale brzuszek miałam o wile mniejszy wtedy, że kolczyk ostatnio gorzej wygląda Ciężko było mamę na to namówic, a tata to wogóle nie chciał słyszeć Ale byłam u cioci na Mazurach i ona ma córkę 30 lat, a ona także kolczyk w pepku, co podobało sie mojemu wujkowi i cioci, mimo że na początku byli przeciwini To dzięki cioci mama się zgodziła i poszłyśmy do salonu znajomej. Ja nie miałam na szczęście żdnych komplikacji, ropy itp. ale znam osoby u których bez tego się nie obeszło. Na żywo wygląda to fajnie, ale muszę przyznać, ale jak wyciągnę kolczyk to dziura szpeci brzuch Cóż, jak schudnę i zleci mi te sadło to będzie ładniej
Zrobiłam 90 brzuszków, ahhhh ale ja wyszłam z wprawy Kiedys umiłam zrobic po 200 bez żadnego 'ale', odpoczynku, sapania, a teraz sie męczyłam przy tych 90
A zjadłąm drugie śnadanko kromeczkę - 75kcal

No to dzisiaj jak na razie jest 796kcal, na kolację planuję serek czyli koło 200kcal. Nareszcie zaczyna mi się udawać

świetnie,oby tak dalej!

No mam nadzieję. Kurczę jak jeszcze raz polegnę, to chyba bym już się nie pozbierała, a teraz na szczęście siły idą w górę

gratuluję ja teoretycznie jestem na tysiaku a w praktyce wygląda to na 1200kcal-1400kcal...
hmmm... od jutra już się poważnie za siebie biorę (jejku, który to ja uz raz powtarzam )

a ja nie chcac mieć napadów głodu bo mam już dość..postanowiłam, że kolacje zjem około 19.30

Ynkus gratulaaacje !!
trzymaj tak dalej