Strona 25 z 158 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 75 125 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 1571

Wątek: Dietka bez słodkości od 2.01 - 1100 do 1200kcal

  1. #241
    Awatar saphe
    saphe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-02-2006
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,966

    Domyślnie

    Ja to ze spodniami zazwyczaj się załamywałam.... Co z tego że ładne jak na dziewczynę o bardzo szczupłych udach... Ja niestety uda mam dość obfite.... No i bluzeczki i sweterki takie dłuższe też dziwnie na mnie leżą bo opinają się na mojej pupie...
    Zapraszam do śledzenia moich zmagań: Słoneczne odchudzanie z widokami na Sylwestra

  2. #242
    Awatar Nienna
    Nienna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-02-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    68

    Domyślnie

    Mnie to wkurza, że robią ciuchy tylko na szczupłe ( i wysokie) dziewczyny...Te, które nie mają odpowiednich wymiarów, muszą jakoś sobie radzić i niewazne, że nie ma na nie ciuchów .
    Nistety rzadko kiedy mogę sobie pozwolić na taki ciuch, który mi się podoba, a nie taki, który akurat maskuje mi to i owo.

  3. #243
    ALiS1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    mi się już kończy ;] ale masz ładny ten brzuch takie mięsnie i kolczyk extra

  4. #244
    Ynkus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Alis mięśnie to może i by były, gdyby nie osłaniał ich tłuszczyk. Czsem jak się dotknę to coś tam tych muskli mam bo duzo brzuszków narobiłam sie w zyciu, ale na nich jest ten tłuszcz
    Saphe ja też mam obfite uda, ale to raczej budowa. Kiedy ważyłam 53kg to miałam mniejszy brzusio, ramionka, ale uda nadal pozostwały duże Ciężko mi się zmieścić w większoćś jeansów, nie mówiąc o tym że ze miesiąć wszytkie mi się przecierają w kroczu
    Nienna mi dzisiaj mam pokazywała na zakupach bluzeczę - ładna, trzebna było przyznać, ale wykonana z takiego materiałau który opina każde zaokrąglenie Rozumiem że szupłe dziewczyny ładnie w tym wyglądają, ale najwięcej jakoś na półkach jest rozmiarów XL Nie wiem czy wiesz do czego dążę, czasem sama nie potrafię jasno wyrazić swych mysli
    A u mnie tragedia, nie wiem dlaczego zjadłam PrincePolo skoro normalnie go nie jem Wkurza mnie to że chyba mam problemy hormonalne, a mama chce ze mną iść do ginekologa. Mimo że nie mam ostatnio wachań wagi to albo miesiączki nie ma, alebo ostatnio były problemy z krwią Teraz mi się juz okrpnie spóźnia, boli mnie brzuch, głowa i kurde chce słodkości..... Ja chyba nigdy nie schudnę, najgorsze że wogóle straciłam wiarę w siebie

  5. #245
    Awatar Nienna
    Nienna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-02-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    68

    Domyślnie

    Racja chyba trochę źle się wyraziłam. Ciuchy może i są, ale nie takie jakby się chciało...no cóż. Przynajmniej ja tak mam .
    Ja jaki czas temu miałam problemy hormonalne. Nic fajnego. Do teraz nie jest jeszcze dobrze, ale już jakby lepiej.
    Spróbuj odzyskać wiarę w siebie, bo stracić ją to najgorsze, co może być. Wtedy nie ma się już ochoty na nic. Żadna motywacja nie działa i w ogóle...

  6. #246
    proza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie, nie może tak być! To minie! I nie trać wiary w siebie, wszystkie tu musimy sie trzymać razem. Będzie dobrze, a prince polo to nie tragedia. Odrobisz to, a tak to byś tylko o nim myślała i tak go zjadła - prędzej czy pozniej. Miśku, tylko sie nie poddawaj...Wierze w Ciebie!

  7. #247
    Ynkus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Chyba macie rację, właściwie to te jedzenie nic mi nie daje. I tak po 2 minutach mam ochote na więcej. Najgorszę są początki co nie? Mam jeszcze 9dni feri, biorę się za siebie, spróbuję się racjonalnie odżywiać i zmusić się do ćwiczeń. Potem jak wypracuję sobie nawyki będzie prościej. Teraz posiedzę jeszcze troszkę na forum, a przed snem ide porobic brzuszki, których nigdy za wiele

  8. #248
    proza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    O widzisz dla mnie np. trudniej jest odchudzac sie kiedy caly dzien siedze w domu. Nie wiem jak dla Ciebie, ale jak to przetrzymam to w szkole jest juz pryszczyk. Takze powodzenia i zazegnaj napady, bo to szczescia nie daje

  9. #249
    Ynkus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    U mnie najlepiej jest zaczynać w domciu, by przyzwyczić się do mniejszej ilości cal w ciągu dnia, przez co w szkole nie myślę obsesyjnie o jedzonku A pozatym mam taki głupi nawyk że rano zamiast zjesc pożądne śniadanko to idę do lodówki i pałaszuję budyń A ja muszę się nauczyc potządnie odżywiać

  10. #250
    Ynkus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to idę spać Dobranoc wszytkim i do jutra ;*

Strona 25 z 158 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 75 125 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •