Wątek: Dietka bez słodkości od 2.01 - 1100 do 1200kcal

Lepiej pomęczyć się te kilka miesięcy i cieszyć się piękną sylwetką.. Słodycze to owoc zakazany przynajmniej narazie .. Potem w malutkich ilościach nie będa szkodzić

Macie rację: Nie wolno mi się poddawac, a tym bardziej watpić bo wszytkozaczynam wtedy iść na marne Dzisiaj mi nie poszło, mówi się trudno. Tylko tak sobie myslę że jesli będzie kolejna porażka, jest sens pisania tutaj na moim wątku, bo wy marnujecie swój czas a ja i tak was zawiodłam. Teraz poodwiedzam was - buźka ;*

A wysłałaś mi zaproszonko ;P Bo nie ma nic a nie wolno się poddawać mnie też trudno jak patrze się na ludzi którzy się obrzerają a ja musze jeść jak bym była głodzona hehe ale to właśnie droga to sukcesu Damy rade ! musimy dać !

no wysłałąm 2 minuty temu :P zobacz w poczcie lub znajomych może jest

O to własnie chodzi w dietach .. poprostu trzeba walczyć mimo niepowodzeń.. Jeżeli jeden dzień jest gorszy nie powinno się załamywać !! Poprostu głowa do góry i trzeba Iść przed siebie!!! Pamiętam.. jak odchudzałam się będąc dzieckiem.. teraz bym chyba śmiała sie z takiej diety.. Co tydzień pochłaniałam pół paczki ciastek i jasłam baiły chleb z masłem a i tak schudłam 11 kilo... .. nie wiem czym to było spowodowane,

damy czadu jeszcze pokarzemy na co nas stać!!!

Macie rację...damy radę
Widze Alis że zaproszonko zaakceptowoane ;]
Kasia schudłąa 11kg? A ile miałaś lat?

dokladnie;]

ehh dziewczyny idę wypić senes ;p

Ja bym wypiła figurkę, ale mi się skończyła po kilku miesiącach