wzajemni :* moc buziaków :*:*
wzajemni :* moc buziaków :*:*
W Nowym Roku,
Dużo wódki, mało soku,
Szczęścia na każdym kroku,
Sexu, o tej porze, w toku,
Pieniędzy potoku,
10 na boku,
...i żadnej łezki w oku
S Y L W E S T E R
zapraszam do siebie
Thx za życzona... kurczę wszyscy są na jakiejś zabawie, a ja ze starymi Rodzice nie pozwolili zrobić mi ani żadnej z moich koleżanek impry i musimy siedzieć same. A spotkać tez się na podwórku nie idzie bo mieszkamy rozżucone po całym mieście, zimno i wogóle... Tak mi smuuuuttttnnnooo
Ciągle lepiej siedzieć ze starymi, ale mając full wolne, nogi na stół i program telewizyjny niż kuć do egzaminu
cześć :* łącze się w bólu. mnie czeka kolejny sylwek przespano/przepłakany.... nie póścili mnie na imprezke... gdzie tu sprawiedliwość?? ehh...
mnie k**** to samo, jestem na maksa wk******* jak nigdy wieczór zajebiście się zapowiadaZamieszczone przez latina
Grzibcio, własciwie to ja też powinnam kuć, ale jakos ostatnio wszystko mi obojętne. Z jedzeniem tak sobie, trochę sobie odpuściłam: lody, filet z kurczaka
(smażony, ale zdjęłam panierkę), sałatka z odrobina majonezu, trudno raz się żyje Ale już dziśbędzie tlko szmpa. Latinka, w przyszłym roku będzie lepiej. Nie płacz, proszę Ja normalnie chyba też się załamię
Jak na to, że ze mnie 21lat stara szkapa, to ja bym tu chyba powinna była rozpaczać nad losem Sylwestra w domu . Ale co tam, zagłębiona w 1600stronic tekstu do egzaminu...kto by nie chciał podzielić mojego losu .
Grzibcio, nie jestem tu za długo. Masz swój wątek? Ile masz wzrostu i od kąd się odchudzasz jeśli moge spytać. Ehhh nie chciałaby sie uczyć takich spraw, studia mnie przerażają. Ja mam strasznie duzo frankola do nauki- klasa francuska, ale kocham nten język (10h w tydniu) i dodatkowo w domu duzo kucia
Jestem w dziale Pamiętnik odchudzania . Ale swoją drogą, to podziw dla ciebie - ja na języki to amen tępa jestem, tyle co angola umiem na jakie takie dogadanie i niemca, plus te moje 2ojczysto-nieojczyste języki . Ale Jezuuuu francuski, tego to bym już chyba w życiu nie pokapowała . Respect .
Wzrostu 164cm a z odchudzaniem to tak, że w sumie cały czas to dążę do tego żeby nie tyle co schudnąć co nauczyć się po prostu jeść normalnie, bo strasznie mi się megaobżerstwa często zdarzają i nieźle mam zbuntowany pokarmowy
Zakładki