Wątek: aneurysm //str. 3-przed, str.61-po + str. 64 , 109;P

Nika! NAprawde dziękuję za słowa uznania tobie i reszcie dziewczyn. Niestety , po diecie moje ciało jest nieźle rozregulowane.
Treba znać granicę i nie popadac w opsesję.


Eh. Wczoraj była świetna impreza <3 . I... wstałam o 5.30 rano i poszłam biegać

hehe musiałam sie pochwalić

Oj ja też Cię podziwiam i te 47cm w udzie... Oddam Ci 2cm - to będziemy miały obie po 49

łał, podziwiam za to bieganie. W życiu bym o tej godzinie nie mogła wstać tylko po to by iść biegać :P I to jeszcze po imprezie
A nie ma za co dziękować, taka jest prawda
A organizm na pewno wkrótce się zregeneruje i będzie wszystko tak jak dawniej. No może z jedną różnicą - bez ochydnego tłuszczyku

Dołączam się do podziwiania porannego biegania Aneuryśmie ^^ świetnie sobie radzisz po diecie.

ja kiedys o 5 wstawalam na rowerek codziennie przez 2 albo 3 miechy... uch teraz bym nie dala rady :P

dla mnie wstanie z łóżka o 5 rano jest nierealne, a ćwiczyć o tej porze to już wogóle jakaś bajka z kosmosu ^^

teraz to tez bym nie wstala. ech to przez liceum, w roku szkolnym szcegolnie zima chodze wyczerpana

Podziwiam aneurysm! W życiu bym nie stała tylko żeby pobiegać!

jem jem jem i mam obitą buźke ;/ i to tak porządnie, wywróciłam sie na rowerze...

<przytul>