Śn :arrow: danio 170kCl
Ob :arrow: 5kartofli 150kCl,mały schabowy 250kCl,pieczona marchewka 100kCl
lecem na dworek ;) papa :)
Wersja do druku
Śn :arrow: danio 170kCl
Ob :arrow: 5kartofli 150kCl,mały schabowy 250kCl,pieczona marchewka 100kCl
lecem na dworek ;) papa :)
Okey wróciłam ;)) co ja dziś wszamałam? :D:D już pisze ;))
ŚN :arrow: danio 170kCl,
Ob :arrow: 5 ziemniaków z 200kCl,mały schabowy 300kCl,pieczona marchewka 100kCl
Kol :arrow: 2x chleb słonecznikowy 100kCl + 2 plastry szynki 100kCl
Razem:970kCl :D:D
zjadłam jeszcze 2 miętusy i gume orbit ;P to 1200kCl mam ;] jejejeje :D:D a no jeszcze łyk piwka ;)
Ja też dzisiaj malutko zjadłam... A chyba powinnam więcej ;) U mnie było muesli, activia i jajecznica. 2 litry wody o 3 herbatki... No cóż... Jutro postaram się zjeść więcej ;)
Buziaki ;*
Nom mam nadzieję,że zmieściłam się w 1200kCl :D kurde mam motyle w brzuszku :) zakochałam się :D :)
ide nynać dobranoc ;**
łuhuh,
a miłośc chudnięciu sprzyja:)
O jak fajnie^^... a kiedy ja się ostatnio zakochałam :roll: nie pamiętam...
Hehehe wczoraj z nim było bardzo innaczej w lesie gdyż ciemno jak w pupie a my idziemy... >lOL< :) ale wszystko dla ludzi :D:D :): MIŁEGO DNIA :*:*
ale ci fajnie Alis :D
gratuluje
Nie ma czego 8) do szczęścia brakuje mi -5kg ;] hehe :D:D w piątek ide na melanż :D hehe ;)) a w tym tyg.musze isc do fryzjera :D:D mrrr nie wiem czyz robić sobie pasemka :D :))
Nie warto paprać sobie włosó farbami tak wczesnie :PP
No i JEDZ WIEKSZE SNIADANIA!!
:D:D:D8)
Heheh ale chce zrobić coś fajnego xD
Śn :arrow: danio 170kCl
ŚnII :arrow: 2x chleb słonecznikowy 100kCl + 2 czubate łyżki powideł z 100kCl ;P
+ troche spacerku ;))
idem na spacerek bay bay :*
Cieplusieńko, trzeba korzystać z pogody :)
Boże, jaka mnie dzisiaj siara spotkała...
Jedz wieksze sniadania alis :P
Postaram się :*
a ja dziś ciągle w szkole płakałam przez mojego byłego,ciągle mnie prześladuje :(
Śn :arrow: serek danio 170kCl
ŚnII :arrow: 2x kromka chleba słonecznikowego 100kCl + 2 czubate łyżki powdeł 100kCl
Ob :arrow: troche ryżu 200kCl,zupa pomidorowa 200kCl
Kol :arrow: serek homo 180kCl
Razem:950kCl
kupiłam sobie gumy i będe żuć ;) i wode zwykłą :D :P
och... powiedz mi jak Ty potrafisz zjesc tylko 950 kcal
i nie jesteś głodna??
Alis, dobijaj do tysiaka! ;)
I łądnie Ci idzie, ale mogłabyś zjeśc chociaż o jabłko więcej :)
a ja spedze sobie dzis wieczór z molami... bo mam jutro test a zabardzo tego nie kumam :(
pzdr:*
Kurde nie wiem ;) bo idem sobie na dwór jem i znowu ide to po 18 nie będe dobijać tych głupich 100kCl,a jem gumy pije wode i mija :D Pozdro Pozdro ;];] dozobaczonka jutro :*:*
ale nieraz sie nie da dobic do 1000 nawet :shock: gumy pomagaja i to niezle :P
Dobijaj do 1200:PPP
Nie licz kalorii! :)
Jedz zdorowo ;p
Hehehe ta mówi jedz zdrow0 te dobijaj te że się nie da <lol> zwariowac idzie :D:D będe jeść max 1200kCl dziennie :D:D:D:D i kuniec :D:D idzie już 3 dzień żeby nie zjebacc :P
wczoraj dostałam spodnie od kuzynki klasyczne jasne dźinsy nawet fajne ale rozmiar za duży ;P dupe mam w nich dużą :( eeh... MIŁEGO DNIA :*
WROCILAM!!!!
SUPER!
No i jak tam dieta Zyraffo??[/b]
Tej, to chyba fajniusio jak spodenki spadają ;D?
hej hej:) wpadłam się przywitać;p
oj też bym chciała, żeby mi spodnie spadały;) mama mnie fajnie podsumowała wczoraj, ale szczegół:) jasne spodnie zawsze powiększają tyłek, mamusia nie każe mi w takich właśnie chodzić:p
ale dziś zjebałam :(
Śn :arrow: danio 170kCl
ŚnII :arrow: 2x biała bułka 400kCl + masło 200kCl + 2 plastry sera 100kCl
Razem: 870kCl albo nawet 900kCl ;/ jeny jakie sadło mi zwisa :( od dziś biore się za ćwiczenia i będe chodzić biegać bo ten mój brzuch to jest masakra ;/;/
ale zjem na kolacje serek i nie dam się,wkońcu musze schudnąć :( DOJDE DO CELU ! :)
ej przeciez to nie jest koniec swiata nic nie zjebałas teraz sie czyms zajmij
właśnie teraz zjebałam '/ nigdy nie schudne ;/;/
Najwyżej zjesz mniej na obiad i mala lub bez kolacji, tak do 1500kcal. Nie wolno sie poddawać :) Dasz rade :) Już i tak schudłaś :D
Tej! Po uznam że się użalasz;p Ruszaj dupe i się nie poddawaj :)
tak poruszaj sie troche ,pobiegaj a spalisz...
rower wyciagaj...albo wlasnie biegaj :D pogoda służy :P
ja mam tak zawsze ze jak zawale do popoludnia do sie pozniej zazwyczaj poddaje :(
pracuje nad tym zeby sie nie poddawac po porażce bo tak to nigdy mi sie nie uda
człowiek uczy się na błedach
dzieki że jestescie muaa:*
Nie ma co si ezamartiwac. Rusz tylek i idź dalej :D
każdego dnia rano stoje chyba po 20 min przed lustrem i kompletna załamka we wszystkim mi brzydko :( ten brzuch i dupa.... :( boże jestem okropna!!! :(:(:( schudne 7kg żeby ważyć 50kGk góra 53kG ma być ;/ i koniec!!!
nie ma mowy żebym się poddał !! co to to nie !! od dziśaj będe biegać i brzuszki robić!